Rodziny poległych podczas pacyfikacji kopalni Wujek dostaną po 200 tys. zł odszkodowania od Katowickiego Holdingu Węglowego - pisze "Gazeta Wyborcza".

W czwartek rada nadzorcza holdingu postanowiła, że 1,8 mln zł z 7 mln zł zysku za ub.r. dostaną rodziny górników z Wujka. "Gazeta" dowiedziała się, że na dziesięciu członków rady jeden był przeciw. Teraz musi ją zaakceptować minister gospodarki. To prawdopodobnie formalność, bo pomysłodawcą całego przedsięwzięcia był właśnie wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.

Jeszcze przed podjęciem ostatecznej decyzji ustalono, że w przypadku przyznania przez KHW odszkodowania podziałem pieniędzy zajmie się Społeczny Komitet Pamięci Poległych Górników.

Decyzja Katowickiego Holdingu Węglowego budzi kontrowersje - zarówno u dawnych organizatorów strajku, jak i u samych rodzin ofiar. - To budżet państwa, a nie holding węglowy powinien jak najszybciej wypłacić godne odszkodowania rodzinom - uważają organizatorzy pamiętnego strajku z grudnia 1981 roku, w tym jego lider Jerzy Wartak.

W pacyfikacji 16 grudnia 1981r. w kopalni Wujek zginęło 9 górników, a 21 zostało rannych.