Po roku rządów PiS nie ma żadnej zmiany, jest wojna o stołki, PR oraz plany, które można robić będąc w opozycji - ocenił we wtorek rzecznik prasowy Kukiz'15 Jakub Kulesza. Jak dodał wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15) niektóre posunięcia rządu premier Szydło "są bardzo szkodliwe".

Według Kukiz'15 Prawo i Sprawiedliwość powinno uporządkować kwestie ustrojowe, w tym związane z władzą wykonawczą i sądowniczą. Na wtorkowej konferencji w Sejmie posłowie Kukiz'15 skrytykowali rząd premier Beaty Szydło m.in. za ustawę o sprzedaży ziemi, niewydolny system emerytalny, brak reformy służby zdrowia i brak podwyższenia kwoty wolnej od podatku.

"Ten rok to jest rok drobnej zmiany, zmiany doraźnej, bez strukturalnej, strategicznej wizji naprawy państwa polskiego. PiS jakby nie zdawało sobie sprawy z tego, że 2,5 mln obywateli, tych najbardziej przedsiębiorczych, młodszych zagłosowało nogami przeciwko własnemu państwu i wybrało emigrację" - powiedział we wtorek Tyszka.

"Czy ci ludzie wracają w tym momencie do kraju? Nie, dlatego że oni wybierają państwa, w których mogą godnie, normalnie żyć, płacić niższe podatki, działać w sytuacji, w której ich własne państwo nie działa przeciwko nim" - dodał.

Tyszka ocenił, że PiS nie robi nic, aby zreformować system emerytalny w taki sposób, aby nie powiększać długu, który "obciąża kolejne pokolenia Polaków".

Według rzecznika prasowego Kukiz'15 Jakuba Kuleszy rok rządów PiS nie przyniósł żadnej zmiany. "Jest wojna o stołki, jest PR i są plany, które można robić w opozycji - plan Morawieckiego mógł być przygotowany przez te 8 lat" - mówił.

Zdaniem Tyszki natomiast rządy PiS to nie "dobra zmiana", lecz "drobna zmiana". "Niektóre posunięcia (rządu premier Szydło) są bardzo szkodliwe, niektórych kierunek jest właściwie dobry, natomiast cały czas od 27 lat mamy do czynienia z rządami, które nie potrafią zarysować i zrealizować wizji, która naprawiłaby Rzeczpospolitą w tym kierunku, żeby 2,5 mln Polaków zastanowiło się, czy nie wrócić teraz do Polski" - podkreślił.

Jak dodał PiS pod względem przyciągnięcia emigrantów z powrotem do Polski "wywiesza białą flagę".