Hiszpański Trybunał Konstytucyjny uchylił w czwartek zakaz korridy obowiązujący od 2012 roku w autonomicznym regionie Katalonii. Jak ocenił, zakaz wprowadzony przez katalońskie władze "naruszył kompetencje państwa w kwestii ochrony dziedzictwa kulturowego".

"Katalonia ma kompetencje, aby regulować kwestie związane z widowiskami i ochroną zwierząt", ale korrida jest elementem dziedzictwa Hiszpanii i jako taka znajduje się w kompetencjach państwa hiszpańskiego - wyjaśniły źródła w Trybunale.

Korrida jest częścią "niematerialnego dziedzictwa kulturowego" Hiszpanii od 2015 roku. Jej przeciwnicy uważają widowiska za barbarzyństwo nieprzystające do współczesnych standardów, a zwolennicy, wśród nich premier Mariano Rajoy, twierdzą, że to rodzaj sztuki, któremu należy się ochrona.

Do Trybunału o zbadanie sprawy zwrócili się deputowani konserwatywnej Partii Ludowej (PP). Szefowa PP w Katalonii Alicia Sanchez Camacho przyjęła czwartkowe orzeczenie z zadowoleniem i zapowiedziała dalszą "obronę wolności i narodowego święta".

Natomiast przedstawicielka partii politycznej o nazwie Pacma, zrzeszającej obrońców praw zwierząt, Ana Bayle nazwała decyzję "wielkim nieszczęściem".

"Trybunał Konstytucyjny anuluje XXI wiek" - ironizował członek autonomicznego katalońskiego rządu Raul Romeva.

Władze regionu oświadczyły, że nie podporządkują się orzeczeniu, podobnie jak wcześniej oznajmiły, że nie respektują sierpniowej decyzji Trybunału zawieszającej przyjętą przez autonomiczny parlament Katalonii uchwałę wytyczającą ścieżkę ku niepodległości.

Zakaz korridy obowiązuje w Katalonii od 1 stycznia 2012 roku; tamtejsze władze przychyliły się do inicjatywy obywatelskiej, pod którą podpisało się 180 tys. ludzi.

Katalonia była pierwszym regionem kontynentalnej Hiszpanii, który wprowadził zakaz korridy. Decyzję w tej sprawie podjął pod koniec lipca 2010 roku kataloński parlament. Już w roku 1991 na ten krok zdecydowały się Wyspy Kanaryjskie.

Każdego roku w Hiszpanii odbywa się ok. 2 tys. walk z bykami, ale ostatnie badania opinii publicznej wskazują na malejące poparcie dla korridy. (PAP)