Co najmniej 13 cywilów zginęło w środę w ataku z powietrza na budynek mieszkalny na ogarniętym konfliktem obszarze w prowincji Nangarhar na wschodzie Afganistanu - poinformował przedstawiciel afgańskich władz.

Amerykańska armia w Afganistanie przekazała, że "wie o doniesieniach o ofiarach" i że wszczęto już śledztwo w sprawie incydentu.

Według przedstawiciela władz prowincji Nangarhar, Esmatullaha Shinwariego zaatakowany został dom w okręgu Achin, niedaleko pakistańskiej granicy, w którym witano przywódcę plemiennego wracającego z Arabii Saudyjskiej, z hadżdżu, dorocznej pielgrzymki muzułmanów.

W ataku na budynek zginęło 13 cywilów. Co najmniej 12 osób zostało rannych, w tym przywódca plemienia.

Jak poinformował rzecznik policji w prowincji Nangarhar, nalot był wymierzony w zwolenników Państwa Islamskiego (IS). Siły afgańskie, wspierane przez amerykańską armię, od miesięcy zwalczają bojowników IS w okręgu Achin.

Rzecznik armii USA w Afganistanie generał Charles Cleveland potwierdził, że w środę rano w tym okręgu miały miejsce "antyterrorystyczne naloty", ale nie ujawniono więcej szczegółów ze względów bezpieczeństwa. (PAP)