Władze Turcji zatrzymały cztery osoby w ramach śledztwa w sprawie potencjalnego zagrożenia dla brytyjskich i niemieckich misji dyplomatycznych w tym kraju. Nie wykryto jednak powiązań między podejrzanymi a organizacjami terrorystycznymi - podały w piątek media.

Jak donoszą agencja prasowa Anatolia i telewizja Haberturk, śledztwo wszczęto po otrzymaniu informacji wywiadowczych o potencjalnym zagrożeniu dla misji ze strony dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS).

Brytyjskie MSZ poinformowało wcześniej, że ze względów bezpieczeństwa ambasada Wielkiej Brytanii w Ankarze w piątek będzie zamknięta.

Niemiecka ambasada napisała na swojej stronie internetowej, że w piątek jej misje w Turcji będą działać w ograniczonym stopniu.

Obie ambasady przez cztery dni były zamknięte z powodu muzułmańskiego Święta Ofiarowania (Id al-Adha), jednego z najważniejszych w muzułmańskim kalendarzu.

Turcja w ostatnim czasie była wielokrotnie atakowana przez bojowników - zarówno dżihadystów, jak i Kurdów. W sierpniu w mieście Gaziantep na południu kraju zamachowiec samobójca powiązany - jak się sądzi - z IS, zabił 54 uczestników kurdyjskiego wesela, w tym 22 dzieci. Był to najkrwawszy taki atak w tym roku.(PAP)