Ok. godz. 14.00 w czwartek papież Franciszek przyjechał do krakowskiej kurii przy ul. Franciszkańskiej 3. Przywitało go ok. 300 osób, które machały na powitanie i wznosiły radosne okrzyki.

Franciszek przyjechał do kurii samochodem z otwartymi oknami. Pozdrowił zgromadzonych. Wielu z nich filmowało moment przyjazdu papieża przy pomocy telefonów i tabletów.

W sektorze naprzeciwko kurii było widać pielgrzymów m.in. z Polski, Stanów Zjednoczonych, Słowacji, Chorwacji, Albanii i Wenezueli. Najgłośniejsi byli Amerykanie, którzy wznosili okrzyki: "We want the pope!" oraz "Pope Francis!".

Na ustawionej w pobliżu scenie trwał koncert w ramach Festiwalu Młodych. Zespół i chór wykonywały utwory muzyki dawnej.

Zanim papież przyjechał, ludzie odpoczywali, śpiewali, robili sobie zdjęcia, a grupa Amerykanów grała w karty.

Ulica Franciszkańska była przegrodzona barierkami, których strzegli funkcjonariusze policji i BOR.

W czwartek po południu Franciszek wrócił z Częstochowy do Krakowa. Po obiedzie i odpoczynku ma odebrać symboliczne klucze do bram miasta; później tramwajem z kilkoma osobami z niepełnosprawnością fizyczną przejedzie na Błonia, gdzie spotka się z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży. (PAP)