Południowokoreańska policja poinformowała w czwartek o znalezieniu na terenie hotelu w pobliżu międzynarodowego lotniska w Seulu około 200 przypinanych znaczków z wizerunkiem zmarłego w 2011 roku dyktatora komunistycznej Korei Północnej Kim Dzong Ila.

Policja przegląda nagrania z kamer, aby dowiedzieć się w jaki sposób 196 znaczków znalazło się na kwietniku w holu hotelu Hyatt. W Korei Płd. noszenie, a nawet posiadanie takich znaczków jest zabronione i zagrożone karą do siedmiu lat więzienia.

Wszyscy obywatele Korei Płn. muszą nosić znaczki z podobiznami założyciela państwa Kim Ir Sena i jego syna Kim Dzong Ila lub jednego z nich. Portrety obydwu przywódców wiszą na gmachach publicznych i domach, a rocznice ich urodzin to dwa najważniejsze święta w kraju.

Według południowokoreańskich mediów policja bada wersję, że znaczki mogły znajdować się w plastikowych torbach z ulotkami propagandowymi, które wojsko znalazło przy ujściu przepływającej przez Seul rzeki Han-gang, przy granicy z Koreą Północną.

Ministerstwo obrony Korei Płd. podało, że ulotki zawierają groźby przeprowadzenia ataków rakietowych wymierzonych w Koreę Południową i typowe dla Pjongjangu propagandowe hasła. (PAP)