„Moment wniosku o wotum nieufności dla Antoniego Macierewicza jest niefortunny. Można to było zrobić wcześniej, albo po szczycie NATO. To nasz wspólny szczyt i to bardzo ważne, żeby nam się udało. Rządy PiS-u przeminą, a NATO zostanie” – mówi gość Kontrwywiadu RMF FM, lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

Jego zdaniem nie składa się takiego wniosku na bazie artykułu w gazecie. „Są ważniejsze powody, dla których należy odwołać Macierewicza – włamał się do placówki NATO, czy chociażby kwestionował polską siłę obronną. Lepiej byłoby, gdyby PO spytała nas wcześniej czy poprzemy ten wniosek” – mówi polityk. Dodaje, że „mało kto się czuje bezpiecznie z ministrem obrony Macierewiczem” i Nowoczesna będzie głosowała za jego odwołaniem.

Petru pytany o to, czy prezydent podczas RBN pytał członków o zdanie w kwestii wysyłania polskich wojsk na Bliski Wschód, odpowiada: „Nie było konsultacji, była informacja”. „Nie byłem za. Należałoby wstrzymać się z daleko idącymi deklaracjami, bo są niepotrzebne” – uważa gość RMF FM. Dodaje, że chciałby się dowiedzieć, skąd decyzja o wysyłaniu kontyngentów akurat teraz. „Wydaje mi się, że tu chodzi o Trybunał” – uważa polityk. „Rządowi zależało, żeby nie było nacisku ze strony Amerykanów, żeby zrobić porządek z TK. Być może to większy deal” – komentuje. Zdaniem Petru „trzeba robić właściwe rzeczy we właściwym momencie i nie robić szopki jeśli nie trzeba”.

Lider Nowoczesnej był również pytany o przyjmowanie posłów PO. „Pukają. Na razie nie mam pomysłu, żeby przyjmować kolejnych posłów. W dzisiejszej sytuacji mam inne sprawy na głowie” – odpowiada gość Kontrwywiadu.