"Wakacje Mikołajka", "Piotruś Pan", "Plastusiowy pamiętnik", "Koziołek Matołek", "Księżniczka na ziarnku grochu" - między innymi te spektakle będą mogli oglądać w czerwcu na stołecznych scenach najmłodsi widzowie.

Najstarszą w Polsce sceną lalkową i jedyną odznaczoną przez ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis” jest warszawski Teatr Baj. Jego dorobek artystyczny obejmuje 167 premier, a sam teatr - jak opisują artyści - stosuje różne formy i techniki lalkowe, sięga po polską i światową literaturę dla dzieci i młodzieży, a swoim w repertuarze łączy klasykę i sztukę współczesną, zachowując między nimi równowagę.

Na scenie Teatru Baj prezentowane są adaptacje utworów znanych także rodzicom młodych widzów. W czerwcowym repertuarze znajdziemy m.in. dwa przedstawienia na podstawie utworów Marii Konopnickiej: o sympatycznym ludziku z plasteliny ("Plastusiowy pamiętnik" w reż. Lecha Chojnackiego) oraz o leśnym spotkaniu Janka z Jagodowym Królem i jagodowymi chłopcami ("Na jagody!" w reż. Haliny Borowiak).

W spektaklach "Przygody kota Filemona" (reż. Agata Kucińska) oraz "Tymoteusz wśród ptaków" (reż. Arkadiusz Klucznik) aktorzy wcielą się także w zwierzęta.

Kolejną ze stołecznych instytucji adresujących swój program do najmłodszych widzów jest Teatr Niewielki, który - jak czytamy na jego stronie - na spektakle zaprasza "niewielkich wzrostem, ale wielkich wyobraźnią". Widownia Teatru Niewielkiego mieści maksymalnie 45 widzów - najchętniej tych w wieku 1-7 lat - którzy dzięki bliskości sceny "mają doskonały widok na wszystko, co się na niej dzieje".

W przyszłym miesiącu na "niewielkiej" scenie prezentowane zamiennie będą trzy spektakle - m.in. przedstawienie "A co to?" w reż. Marii Szajer, które odwołuje się do dziecięcej potrzeby odkrywania świata i jest - jak opowiadają twórcy - serią nieustannych przyjemnych niespodzianek. Sztuka "oddziałuje na wszystkie zmysły - nie tylko wzrok i słuch, ale i dotyk, a nawet węch", a jej scenariusz "za każdym razem jest odrobinę inny, bo to maluchy wraz z aktorem odkrywają +co to+, a także +co+ można z +tym+ zrobić ciekawego".

Prócz tego teatr proponuje najmłodszym udział w kłótni dwóch figur geometrycznych i wspólne odszukiwanie mniej typowych zastosowań Kółkomanii i Kwadratologii ("Kółko czy kwadrat?") oraz spektakl o kładzeniu się spać, na który każdy może przynieść swoją przytulankę ("Dobranoc, Jaśku!").

Teatr Małego Widza to z kolei miejsce, gdzie dzieci już od pierwszego roku życia mogą brać udział w tzw. spektaklach inicjacyjnych, czyli służących nawiązaniu przez dziecko pierwszego kontaktu z teatrem. Wraz z rodzicami zapraszane są m.in. na "Sensoryczny Labirynt Muzyczny" według pomysłu i w reż. Agnieszki Czekierdy. Jak mówią twórcy, jest to nowatorski projekt artystyczny "z pogranicza instalacji, teatru i muzycznego performensu skierowany zarówno do małych, jak i całkiem dużych odbiorców"

"Dzieci wraz z rodzicami będą mogły doświadczać niecodziennych wrażeń, poszukując dźwięków tworzonych na żywo przez muzyków ukrytych w labiryntach staromiejskich piwnic" - piszą organizatorzy. "+Sensoryczny Labirynt Muzyczny+ to przestrzeń dla zmysłu dotyku, wzroku, słuchu i zapachu. Bezpieczne i przytulne wnętrza, pełne różnorodnych faktur, kolorów, efektów wizualnych, muzycznych i dotykowych zapraszają do odkrywania, eksperymentowania, przeżywania" - zachęcają.

Prócz tego najmłodsi w Teatrze Małego Widza mogą bawić się piaskiem podczas spektaklu "...I bach prosto w piach!" oraz wodą i kolorami podczas spektaklu "Rozplatanie tęczy". Teatr zaprasza także na przedstawienia o przyrodzie ("Cztery pory roku") albo o morzu ("Ahoj").

Teatr Lalka - pierwotnie Niebieskie Migdały - powstał w Uzbekistanie ponad 70 lat temu z inicjatywy Polki ze Lwowa, historyczki sztuki Janiny Kilian-Stanisławskiej. Jest - jak czytamy na stronie internetowej - sceną "eksperymentu teatralnego polegającego m.in. na scenicznej konfrontacji lalki i aktora".

W jego repertuarze znajduje się m.in. spektakl o wyjeździe niesfornego chłopca na letni obóz ("Wakacje Mikołajka" wg Rene Goscinnego w reż. Jakuba Krofty), nowoczesna interpretacja baśni Andersena o dziewczynce, która do czternastego roku życia nie potrafiła przeczytać nawet swojego imienia ("Brzydkie kaczątko" w reż. Marka Zakostelecky'ego) i przedstawienie o trupie wędrownych cyrkowców, której pewnej nocy skradziono namiot, zwierzęta, kostiumy i rekwizyty ("W poszukiwaniu straconego namiotu", reż. Karolina Czarnecka).

Teatr organizuje również warsztaty z tworzenia lalek i prostych dekoracji, zwiedzanie kulisów teatru i piwnic Pałacu Kultury i Nauki (w którym się mieści) oraz zajęcia literacko-teatralne oparte na wierszach Danuty Wawiłow.

Z kolei Teatr Maskarada, stworzony trzy lata temu przez scenografkę Małgorzatę Domańską, zapewnia, że wielką uwagę przykłada do strony wizualnej przedstawień. Celem jego działalności jest "edukacja oraz zabawa teatralna z dziećmi". Dla artystów teatru - m.in. kompozytorów Zuzanny Całki oraz Krzysztofa Jaszczaka - równie ważne jak scenografia są - jak zapewniają - słowo i muzyka.

W Maskaradzie prezentowane są przedstawienia dla dzieci najmłodszych, w wieku przedszkolnym oraz uczniów podstawówek. Są to m.in. sztuka - przyjęcie urodzinowe "Urodziny Turli i Taja", przedstawienie "Kuba i Buba, czyli awantura do kwadratu" na podstawie książek Grzegorza Kasdepke oraz realizacja "Calineczki", jednego z utworów Hansa Christiana Andersena. W Maskaradzie można oglądać również "Księżniczkę na ziarnku grochu" Andersena, z muzyką Mozarta.

Przedstawienia: "Koziołek Matołek", "Stoi na stacji lokomotywa" i "Czerwony Kapturek" można oglądać natomiast w Teatrze Guliwer, założonym w październiku 1945 roku przez grupę entuzjastów sztuki lalkowej pod wodzą absolwentki warszawskiej ASP Ireny Sowickiej.

Scena działa przy ul. Różanej na warszawskim Mokotowie. Wystawiano na niej w przeszłości także opery, balety, ballady i eposy oraz adaptowano na potrzeby teatru dzieła należące do klasycznego kanonu literatury światowej. Teraz pojawiają się tam klasyczne sztuki lalkowe, adaptacje poczytnych powieści i "wielkiej literatury dla młodzieży".

W najbliższym czasie w Guliwerze pojawi się nowy spektakl - "Podróż na czternaście łap" autorstwa Marty Guśniowskiej. Bohaterami przedstawienia w reżyserii Mariana Pecko - opowieści drogi o "poszukiwaniach domu bezpiecznego i wolnego od uprzedzeń" - są Lisica, jej syn Kłaczek i przyjaciółka Kura. Premiera 11 czerwca.

Spektakle dla dzieci można także oglądać także na warszawskich scenach "dla dorosłych" - m.in. w Teatrze Studio ("Jak zostałam wiedźmą"), Teatrze Powszechnym ("Iwona, księżniczka z Burbona"), Nowym Teatrze ("Pinokio", "Elementarz"), Teatrze Żydowskim ("Piękna i bestia") i Teatrze Syrena ("Kot w butach", "Dzieci z Bullerbyn").(PAP)