Planujemy zmiany w systemie edukacji, które umożliwią większej grupie osób niepełnosprawnych zdobywanie kwalifikacji zawodowych – poinformowała we wtorek w Katowicach wiceminister edukacji narodowej Teresa Wargocka.

Wiceminister wzięła we wtorek udział w debacie o edukacji pt. „W jaki sposób organizować kształcenie uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi?”. Jak podała, w polskich szkołach uczy się obecnie ok. 180 tys. uczniów z orzeczeniami o niepełnosprawności.

„W samym systemie edukacji zauważamy bardzo niepokojącą prawidłowość, że do kształcenia ponadgimnazjalnego trafia już tylko ok. 50 proc. uczniów z niepełnosprawnościami. Generalnie mamy dosyć dobrze zorganizowany i obejmujący szeroką populację system na poziomie przedszkola i szkoły podstawowej, gorzej jest już z gimnazjami, jeśli chodzi o przyjmowanie uczniów z niepełnosprawnościami, a w szkołach średnich, zawodowych generalnie ci uczniowie występują w dużo mniejszym odsetku” – powiedziała wiceminister podczas konferencji prasowej.

„Ok. 100 tys. uczniów z niepełnosprawnością wypada nam w ogóle z systemu, tzn. na poziomie wcześniejszego kształcenia – podstawówki, gimnazjum - kończą obowiązek nauki, który jest do 18. roku życia i później zostają bez żadnego przygotowania zawodowego na rynku pracy, często są beneficjentami pomocy społecznej. Musimy dużo wcześniej w systemie edukacji rozpocząć przygotowywanie młodych ludzi do samodzielnego funkcjonowania jako dorośli, to chyba największe wyzwanie przed edukacją” – dodała.

Jak podkreśliła Teresa Wargocka, „z dużym zaskoczeniem” przyjęła informację, że uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną w systemie kształcenia zawodowego stają przed takimi samymi wymaganiami egzaminacyjnymi i programowymi, żeby wykonywać pewne zawody, jak uczniowie zdrowi.

„To powoduje, że generalnie niewielki odsetek tych uczniów ma w ogóle kwalifikacje zawodowe. To jest też problem, który w ramach systemu edukacji musimy rozwiązać, żeby dawać przynajmniej konkretny zawód na poziomie umiejętności, które są wyuczalne. Umiejętności manualne osób z niepełnosprawnościami często nie są zaburzone i mogą być świetnym posadzkarzem, hydraulikiem, kucharzem, fachowcem w swojej dziedzinie, ale tutaj musimy zadbać, żeby zawody pomocnicze w tym zakresie były w systemie edukacji i żeby mogli uczniowie również posiadać świadectwa kwalifikacyjne. To jest niezmiernie ważne, żeby absolwent szkoły nie trafiał bezpośrednio do pomocy społecznej” – mówiła.

Katowicka debata była ostatnią z cyklu organizowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej 16 debat wojewódzkich pod hasłem „Uczeń – rodzic – nauczyciel. Dobra zmiana”. Wiceminister oceniła je we wtorek jako „szalenie merytoryczne”. Miały one cztery tematy przewodnie: szkolnictwo specjalne, kształcenie zawodowe, finansowanie, bezpieczeństwo.

„Wskazano m.in. wiele barier, które powodują, że nie możemy dobrze kształcić, wpłynęło mnóstwo postulatów. Mamy ogromny materiał, chcemy zmieniać system edukacji właśnie pod kątem wszystkich zgłoszonych postulatów” – dodała Wargocka.(PAP)