W kilku miastach Polski protestowali zwolennicy i przeciwnicy obecnej władzy. W Brzeszczach w Małopolsce spotkały się dwie manifestacje. Jedna zwolenników Komitetu Obrony Demokracji, druga zwolenników rządu Beaty Szydło.

Obie zgromadziły po kilkadziesiąt osób. Protesty zorganizowano w mieście, w którym burmistrzem była obecna szefowa rządu. Uczestnicy manifestacji KOD wypominali premier, że nie pamięta o emerytach. Jeden z protestujących wyraził opinię, że cały kraj został podzielony i że wśród wielu Polaków panują podobne nastroje. Druga grupa skandowała m.in. hasła "Pajace" i "Damy radę". Uczestnicy manifestacji porównywali działania PO, Nowoczesnej i SLD w Brukseli do tych prowadzonych ponad 200 lat temu przez targowiczan. Podczas pikiety w stronę uczestników manifestacji KOD poleciało kilka jajek. Doszło też do słownych sprzeczek. Obie grupy podczas swojej pikiety odśpiewały hymn państwowy.

W Lublinie ulicami miasta na Plac Litewski przeszło blisko 1000 osób. Uczestniczyli oni w marszu zorganizowanym przez Komitet Obrony Demokracji. Na Placu Litewskim czekało na nich około 200 sympatyków Narodowców RP, którzy utworzyli kontrmanifestację. Grupa ta wykrzykiwała hasła "Targowica! Targowica!". Zgromadzonych w przeciwnych obozach oddzielała niewidzialna linia, respektowana przez osoby z obydwu zgromadzeń.

Demonstracje odbyły się również w Koninie. Około 200 osób manifestowało podczas pikiety zorganizowanej przez Komitet Obrony Demokracji. Wśród protestujących przeciwko zmianom w mediach publicznych i Trybunale Konstytucyjnym pojawił się także poseł PO Tomasz Nowak. Przyszło również kilkoro demonstrantów broniących obecnej władzy. Mieli transparenty z hasłami - "PO demokracji zło" i "Petru nie niszcz demokracji".Członkowie KOD i sympatycy obecnej władzy zapowiadali, że podobne demonstracje będą organizować do skutku. "Chcemy pokazać, że w miastach takich jak Konin, także jest potencjał obywatelski" - mówili.

Pod hasłem "Olsztyn dla demonstracji" manifestowali sympatycy Komitetu Obrony Demokracji w stolicy regionu. "Ci, którzy przyszli na Stare Miasto, sprzeciwiali się m.in. ostatnim zmianom w mediach publicznych i Trybunale Konstytucyjnym" - tłumaczył Michał Mazurkiewicz, regionalny koordynator Komitetu Obrony Demokracji. Podkreślał, że dla zwolenników KODu nie jest istotne, kto jest u władzy. Dodał jednak, że obecna partia rządząca nie dostała społecznego mandatu na postępowanie niezgodne z prawem. Na Starym Mieście w Olsztynie pojawili się także zwolennicy obecnego rządu. Protestowali przeciwko "rządom tych, którzy byli u władzy przez siedem lat". Jeden z uczestników mówił, że opozycja "pluje na PiS, a wcześniej byli dokładnie tacy sami, również uchwalali w nocy ustawy". Manifestujący wykrzykiwali hasła "Bóg, honor i ojczyzna".