Szydło ma gorzej niż ja, bo jest atakowana przez zakon PC. Kariera potrwa do roku - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM były premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Kazimierz Marcinkiewicz podkreślił, że "Beata Szydło ma dużo gorzej, niż ja miałem", ponieważ jest atakowana przez ludzi "którzy są z Jarosławem Kaczyńskim od wieków". "Oni przyszli do Jarosława Kaczyńskiego ponad tydzień temu i powiedzieli, że Beata Szydło nie może być premierem i namawiali Jarosława Kaczyńskiego do tego, żeby on został" - zdradził były premier.

Zaznaczył też, że on sam miał o wiele większy wpływ na skład rządu niż Szydło. I poradził nowej premier: "Ja na pewno byłem zbyt niezależny i to mnie niestety wtedy zjadło. Pewnie dziś bym już tak niezależny nie był, więcej rzeczy konsultowałbym z Jarosławem Kaczyńskim. Ale myślę, że to akurat nie grozi Beacie Szydło". Marcinkiewicz podkreślił też, że w jego przypadku za rzadko dzwonił do prezesa - Szydło musi robić to częściej.

Marcinkiewicz przewiduje, że "kariera premier Beaty Szydło potrwa do roku". "Wydaje się, że może ona się rzeczywiście nauczy, ale dziś, jak jej słucham, to widzę, że ona na wiele pytań kompletnie nie odpowiada i nie ma żadnego pomysłu - a premier musi się znać naprawdę na wszystkim. Nie ma innego rozwiązania" - zauważył były premier.