Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu skazał Szwajcarię za pogwałcenie prawa do wolności słowa. Ukaranie grzywną tureckiego polityka, było zdaniem sędziów, niezgodne z Europejska Konwencją. Trybunał uznał w ten sposób wcześniejszą decyzję swojej izby niższej.

Szwajcarski sąd ukarał tureckiego doktora nauk prawnych Dogu Perinceka, za kwestionowanie podczas międzynarodowej konferencji określenia „ludobójstwo”, w przypadku masakry Ormian dokonanej przez Imperium Ottomańskie. Niższa Izba Trybunału uznała to za naruszenie wolności wypowiedzi. Rząd Szwajcarii wsparty przez rządy Armenii i Francji zaskarżyły tę decyzję do Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Stosunkiem głosów 10 do 7, Wielka Izba potwierdziła decyzję niższej instancji. Dogu Perincek nie powinien był zostać skazany.

W uzasadnieniu wyroku Trybunał stwierdził, że stanął przed trudnym zadaniem zachowania równowagi pomiędzy godnością ofiar, którą chroni prawo do poszanowania życia prywatnego, a wolnością słowa i poglądów. Zdaniem większości sędziów wypowiedz tureckiego polityka była elementem debaty publicznej, nie kwestionowała zbrodni i nie podsycała do nienawiści.

Nie naruszała też godności Wspólnoty Ormiańskiej. Zdaniem Trybunału ukaranie za taką wypowiedz, nie powinno mieć miejsca w demokratyczny kraju.