"Dopalacze kradną życie". Pod takim hasłem ruszyła rządowa kampania. Towarzyszy ona Paktowi Przeciwko Dopalaczom, który zawarli ministrowie: spraw wewnętrznych, zdrowia i sprawiedliwości, a także Rzecznik Praw Dziecka oraz przedstawiciele mediów, policji, samorządów i organizacji pozarządowych. Pakt ma skoordynować różne działania prowadzone w walce z tymi substancjami.

Premier Ewa Kopacz inaugurując w siedzibie MSW kampanię podkreśliła, że ważne jest uświadamianie młodym ludziom zagrożeń związanych z zażywaniem dopalaczy, a nie wprowadzanie nakazów czy zakazów. Szefowa rządu zapewniła, że służby będą zdecydowanie zwalczały dystrybutorów dopalaczy. Przypomniała, że po fali zatruć dopalaczami zatrzymano 170 osób. Minister Spraw Wewnętrznych Teresa Piotrowska zapowiedziała cykliczne - raz w miesiącu - spotkania sygnatariuszy porozumienia. Podkreśliła, że zaproszenie na te spotkania jest otwarte dla każdego.

Akcję wspierają autorytety młodych ludzi, między innymi, Jurek Owsiak, który zapowiedział wzmożone działania antydopalaczowe na zbliżającym się Przystanku Woodstock.
Swoje zaangażowanie zapowiedział też koszykarz Marcin Gortat. Wśród mediów wspierających walkę z dopalaczami jest Polskie Radio. Dyrektor Biura Programowego i Rozwoju Korporacyjnego Polskiego Radia Piotr Lignar zapewnił, że ta tematyka nadal będzie zajmowała wiele miejsca na antenach programów publicznego nadawcy.


Paktu Społecznego Przeciw Dopalaczom nie podpisał Monar. Obecny na uroczystości w MSW przedstawiciel stowarzyszenia Marcin Sochocki wyjaśnił IAR, że o akcji dowiedział się tuż przed spotkaniem w resorcie. Zastrzegł, że nie oznacza to odrzucenia jej przez Monar. Przypomniał, że stowarzyszenie już wcześniej wystosowało list do rządu i polityków, w którym apelowało o dialog i debatę na temat profilaktyki w Polsce i systemu leczenia uzależnień. Zdaniem dyrektora Ośrodka Szkoleniowo-Badawczego Monaru, wiele działań jest podejmowanych bez sensu, a pieniędzy - marnotrawionych.