Nie powinno się grupować w tym samym zakładzie karnym we Francji więźniów - islamistów. Takie wyniki przynosi raport ostrzegający przed fatalnymi skutkami tego typu praktyk.

Z dokumentu wynika, że francuskie więzienia są wylęgarnią dżihadystów. To tam ma miejsce radykalizacja poglądów wielu umiarkowanych muzułmanów. Osoby skazane za działalność terrorystyczną mogą mieć negatywny wpływ na więźniów odsiadujących wyroki pozbawienia wolności za inne czyny.

W celach propagowana jest ideologia tak zwanego Państwa Islamskiego. Wiszą tam jego flagi. Rekrutacja do dżihadu jest na porządku dziennym. Według strażników tylko stworzenie francuskiej wersji „Guantanamo” pozwoliłoby na odizolowanie skazanych za terroryzm od reszty więźniów. Na 67 tysięcy osób we francuskich zakładach karnych - 18 tysięcy ściśle przestrzega Ramadanu.