Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich zwróciła się do rządu federalnego o zbadanie, czy Hollywood dyskryminuje kobiety przy wyborze reżyserów filmowych. W Stanach Zjednoczonych od dawna mówi się, że wielkie studia filmowe są zdominowane przez mężczyzn.

W liście, skierowanym do rządu federalnego i władz stanowych Kalifornii, Unia Wolności Obywatelskich wskazuje na statystyki świadczące o tym, że kobiety są dyskryminowane w Hollywood. Na przykład z raportu przygotowanego przez Uniwersytet Południowej Kalifornii wynika, że spośród 100 najbardziej kasowych filmów z lat 2013 - 2014 aż 98 reżyserowali mężczyźni.

Analizy Związku Amerykańskich Reżyserów Filmowych pokazują ponadto, że spośród 3500 programów telewizyjnych nadanych w ciągu ostatnich dwóch lat tylko 14% reżyserowały kobiety. Unia Wolności Obywatelskich nazywa Hollywood światem facetów, w którym dochodzi do jawnej dyskryminacji kobiet. Organizacja zebrała relacje 50 kobiet-reżyserek, które podają wiele przykładów niechęci ze strony studiów filmowych. Praktyki stosowane w Hollywood Unia określa mianem "jawnych stereotypów i uprzedzeń".