Konflikt na Ukrainie, wojna hybrydowa oraz wojna informacyjna. To główne zagadnienia, jakie po południu omówią szefowie obrony państw Unii Europejskiej w Rydze. W nieformalnej naradzie ministrów, weźmie też udział polski wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak.

Minister tuż przed wylotem na Łotwę powiedział, że problem wojny informacyjnej jest w naszym kraju bardzo świeży. Rano odbyło się w tej sprawie spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z członkami Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Siemoniak powiedział, że poinformował na nim zgromadzonych, że NATO od kilku lat uznaje sprawy strategicznej komunikacji - elementu wojny informacyjnej - za bardzo istotne. Dodał, że na Łotwie powstało specjalne centrum poświęcone temu zagadnieniu. Szef polskiego MON zwrócił też uwagę, że kilka dni temu premier Łotwy zwracała uwagę na przejawy działań hybrydowych wobec jej kraju. Dlatego szczególny wymiar mają kwestie wojny hybrydowej, które będą dziś omawiane - ocenił Siemoniak.

Natowscy analitycy już w ubiegłym roku informowali, że republiki bałtyckie mogą być narażone na działania hybrydowe ze strony Rosji. W tym kontekście uczestnicy nieformalnej narady w Rydze omówią też rozejm, jaki ukraiński rząd zawarł ze stroną prorosyjskich separatystów tydzień temu w Mińsku.

Minister Tomasz Siemoniak przewiduje również, że sprawy wspólnej polityki obronnej Unii Europejskiej będą ważnym punktem spotkania na Łotwie. Podkreślił, że szczególnie istotne dla Polski jest rozwijanie wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony. Zauważył, że był to jeden z priorytetów polskiej prezydencji we Wspólnocie. Szef MON-u dodał, że chce, by unijne grupy bojowe i inne instrumenty wspólnotowego reagowania kryzysowego były skuteczne.

Ministrowie obrony krajów Unii, omówią również przygotowania do czerwcowego szczytu Rady Europejskiej. W rozmowach biorą też udział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oraz szefowa unijnej dyplomacji, Federica Mogherini.