Tysiące pasażerów ewakuowano z londyńskiego lotniska Luton, gdy z powodu awarii systemu zasilania włączył się automatycznie alarm pożarowy.

Podróżnych wyprowadzono z terminala, gdy rozległy się alarmowe sygnały dźwiękowe. Nie miejsce natychmiast skierowano strażaków.
Krótkie spięcie spowodowało stopienie się przewodów w strefie bagażowej. Gdy strażacy upewnili się, ze wszystko jest w porządku, pasażerów wpuszczono ponowienie do terminalu.

Jak informują służby lotniska, żaden lot nie został odwołany, port pracuje już normalnie. Lotnisko Luton jest jednym z najbardziej zatłoczonych brytyjskich portów lotniczych, przewija się tam 10 i pół miliona pasażerów rocznie.