Lekarze w Londynie dokonali przeszczepów organów pobranych od niemowlęcia, które zmarło zaledwie 6 dni po urodzeniu. Szpital Hammersmith podał, że dziewczynka urodziła się z bardzo poważną wadą serca, ale jej zdrowe nerki i komórki wątroby otrzymało dwoje pacjentów.

Rzecznik szpitala Hammersmith mówił reporterom: "Rodzice przeżywają już i tak bardzo ciężkie chwile - i w tym momencie zwracamy się do nich, aby podjęli decyzję o przekazaniu organów swego dziecka. Chciałbym pogratulować rodzicom ich odważnej decyzji". W październiku zeszłego roku w podobnej sytuacji rodzice zmarłego 6-tygodniowego dziecka oddali jego organy do przeszczepów. Spowodowało to ostrą debatę nad podtrzymywaniem krążenia u dziecka w stanie śmierci klinicznej, aby umożliwić przetrwanie organów. Jak powiedział BBC profesor James Neuberger odpowiedzialny za politykę krwiodawstwa i przeszczepów w brytyjskiej służbie zdrowia, precyzyjne diagnozowanie śmierci mózgu umożliwia obecnie zgodę na dawstwo organów bez takich dylematów moralnych.

- To pomoże rodzinom takich dzieci, jeśli będą wiedzieć, że ich tragedia może uratować życie innym. A to z kolei pomoże nie tylko odbiorcom przeszczepów, ale też ich rodzinom - podkreślał. W Wielkiej Brytanii na przeszczepy oczekuje rocznie 185 dzieci. Ale organy dziecięce, a nawet niemowlęce można również z powodzeniem przeszczepić dorosłym.