Ponad 30 turystów, znalezionych w pobliżu szczytu wulkanu, który wybuchł w Japonii, najprawdopodobniej nie żyje.

Policja poinformowała, że stwierdzono u nich "zatrzymanie akcji serca". Wczoraj w południe doszło do erupcji wulkanu Ontake w prefekturze Nagano w centralnej części japońskiej wyspy Honsiu.

W chwili wybuchu na górze przebywały setki osób, w tym dzieci. Siedem osób zostało całokwicie zasypanych przez pyły wulkaniczne. Tylko jedną z nich udało się uratować.

Zaskoczeni wybuchem wulkanu turyści utknęli na zboczach góry Ontake-san liczącej 3067 m i nie byli w stanie samodzielnie z niej zejść. Tylko nielicznym udało się dotrzeć do bezpiecznego miejsca. Akcja ratownicza trwa.