- Jesteśmy najbardziej rozbrojonym narodem w Europie. Dostęp do broni powinien być w Polsce uproszczony - mówi reporterowi telewizji Superstacja lider Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak. Powołuje się na przykład Ukrainy

- Gdyby Ukraińcy mieli broń, to żadnej rebelii by tam nie było, a pseudo-separatyści nie mieliby żadnej roli do odegrania - mówi Bosak.

- Widać po sytuacji na wschodniej Ukrainie, że gdyby Ukraińcy mieli broń, gdyby potrafili strzelać i chcieli strzelać, to oczywiście żadnej rebelii by tam nie było. Ci desantowani tam pseudo-separatyści nie mieliby żadnej roli do odegrania. I my powinniśmy wyciągać doświadczenia z własnej historii, z przegranych powstań, z doświadczeń konspiracji antykomunistycznej, z doświadczenia Powstania Warszawskiego, gdzie było znacznie więcej tych, którzy chcieli walczyć niż tych, którzy mieli broń czy potrafili się nią prawidłowo posługiwać - powiedział w rozmowie z reporterem Grzegorzem Łaguną lider Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.

Zdaniem Bosaka, w Polsce każdy może uczyć się strzelać, jednak dostęp do broni jest zbyt trudny z przyczyn formalnych.