Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ nie zostanie przyjęta żadna rezolucja, ponieważ Rosja dysponuje prawem weta. Tak jak podczas poprzednich posiedzeń Rady w sprawie Ukrainy można się jednak spodziewać ostrej krytyki Moskwy ze strony innych krajów - przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Amerykanie krytykują Rosję za destabilizowanie sytuacji na Ukrainie i oskarżają o bezpośrednie zaangażowanie militarne w tym kraju.
Tymczasem Barack Obama spotka się w Białym Domu z doradcami do spraw bezpieczeństwa narodowego. Spotkanie miało być poświęcone sytuacji w Iraku i Syrii, ale niewykluczone, że zostanie rozszerzone o sprawę Ukrainy. Na razie władze USA nie odniosły się bezpośrednio do wydarzeń na południu obwodu Donieckiego.