33 osoby zginęły, a 381 zostało rannych. To bilans czterech świątecznych dni na polskich drogach. W tym czasie doszło do 293 wypadków, a policjanci zatrzymali 1324 nietrzeźwych kierowców.

Liczby są większe od tych z analogicznego okresu ubiegłego roku. Wówczas w trakcie 3 dni zginęło 17 osób. Policja podkreśla, że na większą liczbę ofiar miała w tym roku wpływ dobra i słoneczna pogoda, która skłania do brawurowej jazdy.

Najtragiczniejsza była sobota, kiedy w 89 wypadkach zginęło 13 osób, najspokojniej było w niedzielę - w 45 wypadkach zginęły 4 osoby. Podobnie było w poniedziałek, gdy w 60 wypadkach zginęły także 4 osoby.

W czasie świątecznego weekendu nad bezpieczeństwem na drogach czuwało kilkanaście tysięcy policjantów.