O wszczęciu postępowania przez warszawską prokuraturę poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak. Zaznaczył jednak, że śledztwo toczy się nie przeciwko, a w sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych z resortu kultury.
"Istnieje podejrzenie przekroczenia uprawnień w związku z udzieleniem w latach 2008-2014 dotacji na rzecz podmiotu nieuprawnionego to jest Archidiecezji Warszawskiej w wysokości 44 milionów złotych" - powiedział prokurator Nowak.
Śledztwo wszczęto po kilku doniesieniach, których autorzy powoływali się między innymi na ustalenia NIK. Jak podała "Gazeta Wyborcza", w wystąpieniu pokontrolnym z 2012 roku NIK wytknęła resortowi kultury, że rozporządzenie ministra z 2005 roku o zasadach udzielania dotacji "nie przewiduje dofinansowywania zadań realizowanych przez kościelne osoby prawne". Prokuratura zwróci się do NIK o to wystąpienie. Śledczy nie wykluczają także przesłuchania samego ministra Bogdana Zdrojewskiego. On sam zaprzecza, by dotacja była sprzeczna z prawem.