Konkordat nie jest doskonały, ale jego zmiana nie jest możliwa, dlatego trzeba go respektować. To wnioski z debaty SLD, która odbyła się w Sejmie, w przeddzień 20 rocznicy podpisania umowy konkordatowej ze Stolicą Apostolską.

Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miler uważa, że dużym sukcesem będzie już samo przestrzeganie jej postanowień przez Kościół i państwo. Były premier nie wierzy w możliwość zerwania konkordatu, ale jego zdaniem państwo na każdym kroku powinno przypominać Kościołowi o postanowieniach tej umowy.

Doktor Paweł Borecki z Katedry Prawa Wyznaniowego Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że 20-lecie konkordatu pokazuje, że umowa ta nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań. Zdaniem eksperta dokument nie zagwarantował konkordii, czyli porozumienia.

Profesor Jarosław Szymanek z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że mimo niedoskonałości konkordatu jego podpisanie było konieczne. Umowa ze Stolicą Apostolską, zdaniem naukowca, sankcjonowała przemiany demokratyczne w Polsce i pokazywała, że nasz kraj normalizuje stosunki z Kościołem.

Jutro (28 lipca) mija 20 lat od podpisania konkordatu pomiędzy Polską a Watykanem. Umowa obowiązuje formalnie od 1998 roku, kiedy zgodę na ratyfikację wyraził Sejm, a podpisał go ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski.