W Grosseto w Toskanii rozpoczął się proces Francesco Schettino, byłego komendanta wycieczkowca Costa Concordia, odpowiedzialnego za jego rozbicie się u brzegów wyspy Giglio 13 stycznia 2012 roku.

52-letniemu kapitanowi postawiono szereg zarzutów, za które grozi mu łącznie 20 lat pozbawienia wolności.

Schettino jest jedynym oskarżonym w tym procesie, ponieważ sąd odmówił mu prawa do negocjowania wyroku, na co zgodził się w przypadku pozostałych współoskarżonych.

Jak się spodziewano, dzisiejsza pierwsza rozprawa zakończyła się po kilkunastu minutach z powodu strajku adwokatów. O tym, że spodziewano się tego, świadczyła obecność w sektorze dla publiczności zaledwie kilku osób. Masowo natomiast stawiły się media, wśród których dominują zagraniczne telewizje.

Zgodnie z wcześniej już uzgodnionym kalendarzem, następna rozprawa odbędzie się zgodnie w środę 17 lipca. Z uwagi na wielką liczbę zainteresowanych osób proces odbywa się nie w sądzie w Grosseto, ale w budynku miejscowego teatru. To pierwszy taki przypadek w historii włoskiego wymiaru sprawiedliwości.