W audycji Hofman ostro skrytykował cały Ruch Narodowy, który jego zdaniem rozbija prawicę. – Nic nie usprawiedliwia tego typu akcji. Działalność Ruchu Narodowego jest szkodliwa dla polskiej prawicy, dlatego że po pierwsze wzmacnia Tuska, rozbijając jedność tego obozu, a po drugie wprowadzają hasła, które nie powinny na prawicy mieć miejsca, które będą odstręczać od niej szerszą publiczność, czyli na przykłada antysemityzm – mówił rzecznik prasowy PiS.
Dodał, że jego zdaniem są informacje wskazujące na to, że to Donald Tusk wymyślił Ruch Narodowy jako prawicową opozycję dla PiS. - Donald Tusk zdecydował, nie wiem czy tak jest, ale jest dużo przesłanek, żeby hodować Ruch Narodowy w kontrze do PiS, to czyni źle dla Polski – stwierdził Hofman.
Jako przesłankę, która wskazują na to, że to Platforma Obywatelska stoi za narodowcami, wskazał powstanie Instytutu Myśli Państwowej. - Według wszystkich informacji ten instytut powstał po to żeby zbudować konserwatywne zaplecze dla Tuska. Pewni panowie dostali na to koncesję. Michał Kamiński ma to zrobić w zamian za miejsce do europarlamentu. Ich naturalną bazą w terenie będą narodowcy. Roman Giertych trzyma cały czas kontakty z różnymi ludźmi z tego swojego obozu, to nie jest tajemnicą – mówił.
Monika Olejnik zapytała, czy Jarosław Kaczyński obawia się Romana Giertycha. - Nie da się pokonać Prawa i Sprawiedliwości stworzeniem kadłubowej partii, ale da się zabrać kilka punktów procentowych, a to zawsze to są szkody – podsumował dzisiejszy „Gość Radia ZET”.