Zarząd Związku Polaków na Litwie (ZPL) wyraził oburzenie z powodu zbezczeszczenia mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego i jego matki na wileńskiej Rossie. Władze Wilna obiecują zamontowanie na cmentarzu monitoringu. Ma to być możliwe od marca przyszłego roku.

Do zbezczeszczenia Mauzoleum Matki i Serca Syna, gdzie spoczywa serce marszałka i pochowana jest jego matka, doszło w sobotę.

"Wyrażamy oburzenie z powodu kolejnego chuligańskiego aktu, który bezcześci pamięć zmarłych w miejscu mającym szczególne znaczenie dla Polaków" - czytamy w wydanym w poniedziałek oświadczeniu ZPL.

Związek żąda przeprowadzenia wszelkich czynności w celu wykrycia sprawców tego czynu i wyraża opinię, że "odpowiednie instytucje zarówno na Litwie, jak też w Polsce powinny podjąć kroki mające na celu zabezpieczenie wojskowej kwatery na Rossie przed kolejnymi incydentami".

W sobotę przy Mauzoleum Matki i Serca Syna nieznani sprawcy zawiesili plakat z pogróżkami wobec przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego, zostawili też pudło z napisem: "Uwaga bomba", "Wzywać policję", "Polacy umrą".

To kolejny w tym roku akt wandalizmu. W czerwcu płyta grobowca została pomazana farbą. Dotąd nie wykryto sprawców.

Wicedyrektor administracji samorządu miasta Wilna Edyta Tamosziunaite poinformowała PAP, że w poniedziałek w samorządzie odbyła się narada, podczas której zapadła decyzja o ustawieniu kamer na wojskowym cmentarzu na Rossie i stałym monitoringu tego miejsca.

"Obecnie są ustalane kwestie techniczne monitoringu" - powiedziała Tamosziunaite.

Monitoring będzie możliwy dopiero od marca przyszłego roku, po zatwierdzeniu nowego budżetu miasta.