Sąd w Kairze wydał w sobotę nakaz aresztowania dwóch synów byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka w związku z dochodzeniami dotyczącymi korupcji i nielegalnych operacji giełdowych. Bracia mają stanąć przed sądem 20 października.

Synowie Mubaraka, Gamal i Alaa, są oskarżeni o to, że razem z siedmioma innymi egipskimi potentatami finansowymi, korzystając z poufnych informacji, dokonywali nielegalnych operacji kupna-sprzedaży akcji egipskiego Banku Narodowego.

Prokuratura oskarża Gamala o nielegalne przywłaszczenie blisko 495 mln funtów egipskich (ok. 28 mln dolarów). Alaa Mubarak zarobił na tych operacjach giełdowych ponad 12 mln funtów (680 tys. dolarów).

Alaa i Gamal odbyli już wyrok trzech lat pozbawienia wolności w latach 2012-15 za przyjęcie łapówki w postaci pięciu luksusowych willi od przedsiębiorcy, który odwdzięczył się w ten sposób synom prezydenta za rozmaite "przysługi" ze strony rządu.

Przed rewolucją 2011 roku, która obaliła Mubaraka, Gamal był uważany za niemal pewnego jego następcę na stanowisku szefa państwa.

90-letni Hosni Mubarak przebywa obecnie na wolności; od 2011 r. do początków 2017 r. zastosowano wobec niego areszt z powodu oskarżeń o korupcję (odbywał go w kairskim szpitalu).

Były dyktator został wypuszczony na wolność, gdy po sześciu latach uznano, że nie ponosi on winy za śmierć ok. 230 uczestników demonstracji w czasie rewolucji egipskiej 2011 roku. (PAP)