Do Komitetu Obrony Demokracji zgłosiło się dotąd około 4 tys. osób, które – w ramach projektu Obywatelska Kontrola Wyborów, chcą pełnić rolę obserwatorów społecznych, mężów zaufania oraz członków komisji wyborczych – poinformowali we wtorek przedstawiciele KOD.

Na początku roku Komitet Obrony Demokracji ogłosił, że chciałby by podczas wyborów samorządowych, które odbędą się w Polsce jesienią, w każdym lokalu wyborczym znaleźli się członkowie komisji, mężowie zaufania lub obserwatorzy społeczni, którzy - z ramienia KOD lub środowisk z KOD współpracujących - czuwaliby nad przebiegiem wyborów. Projekt nosi nazwę Obywatelska Kontrola Wyborów (OKW). W jego ramach KOD uruchomił stronę internetową i zbiera chętnych, którzy chcieliby pełnić rolę obserwatorów.

We wtorek na konferencji prasowej zorganizowanej w Gdańsku wiceprzewodnicząca zarządu głównego KOD Magdalena Filiks poinformowała, że w realizację projektu zaangażowało się wiele organizacji, które zbierają chętnych, a sam KOD ma już listę liczącą około 4 tysięcy wolontariuszy. "Projekt jest bardzo ambitny, bo potrzeba nam 60 tysięcy ludzi w skali kraju" – przyznał pomorski lider KOD, Radomir Szumełda dodając, że "dużym sukcesem" będzie zrealizowanie planu w 60-70 procentach, a sama akcja ma zostać powtórzona przy okazji wyborów parlamentarnych.

"Wszyscy jesteśmy świadkami tego, co wydarzyło się na Węgrzech, w związku z tym ranga i potrzeba realizacji tego projektu jest jeszcze większa niż wydawało nam się w styczniu. Dlatego chcielibyśmy zaapelować (…) aby Polki i Polacy przyłączyli się do tego projektu obserwacji wyborów (…), abyśmy się wcześniej przygotowali i nie powtórzyli scenariusza węgierskiego" – powiedziała Filiks dodając, że na Węgrzech "można było zobaczyć, co może się wydarzyć, kiedy obywatele są nieprzygotowani, a autorytarne rządy, tak jak na Węgrzech, prowadzą przez manipulację do tego, żeby zagwarantować sobie większość konstytucyjną" w parlamencie.

We wtorkowej konferencji KOD miał wziąć udział także b. prezydent Lech Wałęsa, nie pojawił się jednak. Dyrektor jego biura Adam Domiński wyjaśnił, że b. prezydent udaje się w właśnie w kolejną zagraniczną podróż i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z udziału w spotkaniu z mediami. Dodał, że przed konferencją Wałęsa spotkał się z przedstawicielami KOD i "zadeklarował swoje poparcie dla inicjatywy KOD". Jak zapowiedział, jeszcze we wtorek Wałęsa ma wydać oświadczenie, w którym przedstawi swoje stanowisko. Szumełda poinformował, że w trakcie spotkania z Wałęsą, KOD uzgodnił z b. prezydentem, że po wakacjach weźmie on udział w kolejnej serii spotkań na terenie Polski.

W wyborach parlamentarnych, które odbyły się na Węgrzech 8 kwietnia rządząca koalicja centroprawicowego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) zdobyła 2/3 mandatów w parlamencie. Po ogłoszeniu wyników w Budapeszcie odbyła się wielotysięczna antyrządowa demonstracja, której uczestnicy domagali się m.in. ponownego przeliczenia głosów i przyjęcia nowej ordynacji wyborczej oraz bezstronnych mediów publicznych.

Zgodnie z węgierską ordynacją wyborczą odsetek głosów oddanych w wyborach nie przekłada się proporcjonalnie na liczbę mandatów. 106 miejsc jest obsadzanych w jednomandatowych okręgach wyborczych, a 93 z list partyjnych.