We wtorek późnym popołudniem odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, szefa MSZ Jacka Czaputowicza oraz szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego.
Szef kancelarii premiera, pytany w radiu RMF FM o tematy wtorkowych rozmów podkreślił, że było to "ważne robocze spotkanie" poświęcone sprawom związanym z inicjatywą Trójmorza. Dodał, że podczas spotkania poruszono także temat katastrofy budowlanej w Poznaniu.
Dworczyk był także pytany, czy w rozmowach w Pałacu Prezydenckim pojawił się wątek wtorkowych doniesień portalu onet.pl.
Wcześniej, we wtorek rano portal Onet.pl podał, że "Amerykanie wprowadzili szczególne sankcje wobec polskich władz - do czasu przyjęcia zmian w ustawie o IPN prezydent ani wiceprezydent USA nie będą się z nimi spotykać". Według portalu, istnienie ultimatum potwierdza notatka polskiej ambasady w Waszyngtonie z 20 lutego, dwa tygodnie po podpisaniu przez prezydenta Polski ustawy o IPN i skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego.
"Wczoraj mieliśmy doskonały przykład tego, jak fake newsy kształtują naszą rzeczywistość" - mówił Dworczyk. "Głównym leitmotiv-em informacji wczoraj była nieprawdziwa informacja nt. rzekomych sankcji, które USA miałyby na Polskę nałożyć" - dodał.
Jak podkreślił, opublikowaną w Onecie informację zdementowały, zarówno polskie władze, jak i Departament Stanu USA.
"Poza oficjalnym dementi Departamentu Stanu i polskiego MSZ, ja też mogę zapewnić - a akurat w tej sprawie śledzę dosyć uważnie, co się dzieje - że nie było żadnej decyzji o sankcjach, które miałyby być nałożone na Polskę" - oświadczył polityk.