Dziennik "The Times" opublikował w piątek statystyki dotyczące obywatelstwa pracowników publicznej służby zdrowia (NHS) w Wielkiej Brytanii. Polacy, których w NHS pracuje 8,5 tysiąca, stanowią tam piątą największą grupę.

Polscy obywatele w NHS plasują się za Brytyjczykami, Indusami, Filipińczykami i Irlandczykami.

Ujawnione liczby pochodzą z raportu przygotowanego przez bibliotekę brytyjskiej Izby Gmin i zostały opracowane we współpracy z NHS Digital. Łącznie w NHS reprezentowane są aż 202 narodowości. Według danych 85,5 proc. pracowników służby zdrowia to Brytyjczycy, 5,6 proc. pochodzi z innych państw UE, 4,2 proc. z krajów azjatyckich, a 1,9 proc. z Afryki.

"Times" zaznaczył, że pomimo obaw o odpływ wykwalifikowanych pracowników po referendum w sprawie wyjścia kraju z UE z czerwca 2016 roku, odsetek lekarzy i pielęgniarek pochodzących z Unii - odpowiednio 10 proc. i 6 proc. - nie uległ większej zmianie.

Jak jednak zaznaczono, odnotowano znaczący odpływ hiszpańskich pracowników, których liczba w ciągu półtora roku zmalała o 6 proc. - niespełna 500 osób.

Dziennik zwrócił także uwagę, że rozkład narodowości w służbie zdrowia nie odzwierciedla struktury szerszego rynku pracy: zaledwie 1,6 proc. pracowników pochodzi z 13 państw, które do UE weszły od 2004 roku (w tym Polski), podczas gdy ogółem jest to 4,2 proc.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)