32-letni sprawca kolizji, do której doszło w poniedziałek rano na drodze krajowej nr 12 niedaleko Radomia, wrócił na miejsce zdarzenia. Mężczyzna uciekł stamtąd po tym, jak doprowadził do zderzenia pięciu pojazdów; okazało się, że był nietrzeźwy.

Jak poinformowała Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, 32-letni mieszkaniec Przysuchy, który początkowo zbiegł z miejsca zdarzenia, po jakimś czasie wrócił na miejsce kolizji.

"Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że ma blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Ponieważ uskarżał się na bóle, został odwieziony do szpitala" - powiedziała Leszczyńska.

Do wypadku doszło rano w miejscowości Wawrzyszów k. Radomia. Uczestniczyły w nim trzy samochody osobowe i dwie ciężarówki. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca volkswagena wyprzedzał "na trzeciego" i zderzył się z jadącym z naprzeciwka tirem. Od ciężarówki oderwało się koło i uderzyło w dwa pojazdy osobowe. Sprawca wypadku uderzył także w stojącego na poboczu tira, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. W wypadku nikt nie ucierpiał. (PAP)

autor: Ilona Pecka