Rosyjski parlament skrytykował w środę uchwaloną na Ukrainie ustawę oświatową, zgodnie z którą ukraiński staje się jedynym językiem wykładowym w szkołach w tym kraju, a także wezwał społeczność międzynarodową, w tym ONZ, OBWE i RE, do jej oceny.

"Wzywamy Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka, Wysokiego Komisarza OBWE ds. Mniejszości Narodowych, Komisarza Praw Człowieka Rady Europy oraz parlamenty europejskich państw i międzynarodowe organizacje parlamentarne Europy do obiektywnej oceny antydemokratycznej ustawy przyjętej na Ukrainie i do ochrony prawa mniejszości narodowych do nauki w językach narodowych" - napisano w przyjętym jednomyślnie oświadczeniu Rady Federacji, wyższej izby parlamentu Rosji.

Kwestię ukraińskiej ustawy podjęto w środę również w niższej izbie rosyjskiego parlamentu, Dumie Państwowej. "Ustawa oświatowa stanie się aktem +etnobójstwa+ rosyjskiej ludności na Ukrainie" - wskazano w oświadczeniu Dumy. Oceniono też, że poważnie narusza ona zobowiązania Kijowa w ramach dwustronnych i międzynarodowych porozumień.

"Deputowani Dumy Państwowej wyrażają solidarność z protestem władz Bułgarii, Węgier, Grecji, Mołdawii, Polski i Rumunii oraz części mieszkańców samej Ukrainy" wobec nowej ustawy oświatowej - dodano.

25 września prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał nową ustawę oświatową, zgodnie z którą szkoły mniejszości narodowych, w których teraz większości przedmiotów naucza się w ich językach, będą musiały przejść na ukraiński.

Oprócz Rosji przeciwko zmianom w ustawie oświatowej na Ukrainie zaprotestowały Węgry, Bułgaria i Rumunia. Polski resort dyplomacji zapowiedział, że "będzie uważnie obserwować proces wdrożenia ustawy w życie i podejmie wszelkie niezbędne działania, by zapewnić Polakom na Ukrainie dostęp do nauki w języku polskim”.

Zdaniem prezydenta Ukrainy ustawa nie jest wymierzona w języki mniejszości narodowych i "zapewnia wszystkim równe możliwości, gdyż gwarantuje każdemu absolwentowi wysoki poziom znajomości języka, niezbędny dla kariery na Ukrainie".(PAP)

ndz/ mal/