MSZ Chin ostro potępiło w piątek najnowszą próbą rakietową Korei Północnej, nazywając ją złamaniem rezolucji RB ONZ. Jednocześnie podkreślono konieczność pokojowej deeskalacji napięć w relacjach z Pjongjangiem i wezwano do "powściągliwości".

"Pekin sprzeciwia się łamaniu przez Koreę Północną rezolucji Rady Bezpieczeństwa" ONZ - oświadczyła na konferencji prasowej rzeczniczka ministerstwa Hua Chunying.

Podkreśliła, że nacisk na ograniczanie rakietowego i nuklearnego programu Pjongjangu nie może następować kosztem dążenia do pokojowego i dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Oceniła, że "zainteresowane strony muszą wykazać się powściągliwością".

Chiny zdobyły się na wielkie poświęcenia, by wdrożyć rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ, więc ich wiarygodność nie może być podawana w wątpliwość - zaznaczyła Hua.

Wcześniej piątkową próbę rakietową ostro potępiło Tokio, oskarżając Pjongjang o prowokację. Z kolei szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson apelował do społeczności międzynarodowej, a zwłaszcza Rosji i Chin, które mają największy wpływ na władze w Pjongjangu, o podjęcie nowych działań wobec reżimu Kim Dzong Una.

W piątek rano czasu lokalnego Korea Północna przeprowadziła kolejną próbę rakietową. Pocisk wystrzelony z miasta Sunan, w pobliżu Pjongjangu, przeleciał nad północną Japonią i spadł do Pacyfiku.

Według południowokoreańskiej armii rakieta przeleciała 3700 km, na maksymalnej wysokości 770 km. Armia USA podała, że był to pocisk balistyczny zasięgu pośredniego - IRBM i nie stanowił zagrożenia dla Ameryki Północnej ani też dla będącej amerykańskim terytorium wyspy Guam na Pacyfiku, gdzie USA mają bazy wojskowe. Reuters pisze jednak, że wystrzelony z Korei Północnej pocisk o takim zasięgu mógłby osiągnąć terytorium Guam.

Według rządu w Japonii była to rakieta Hwasong-12 (Mars-12), o maksymalnym zasięgu szacowanym na 3,7 tys. do 6 tys. km.

W piątek wieczorem na wniosek Japonii i USA na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się Rada Bezpieczeństwa ONZ.

W poniedziałek Rada nałożyła na Koreę Północną nowe sankcje, które są odpowiedzią na próbę nuklearną z 3 września. Władze w Pjongjangu oświadczyły wówczas, że "całkowitym powodzeniem" zakończyła się przeprowadzona przez Koreę Północną próba z użyciem bomby wodorowej przeznaczonej do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych. (PAP)

ulb/ kar/