Prokuratura musi być twarda i bezwzględna wobec katów; nie ma i nie będzie z mojej strony zgody i zrozumienia dla braku empatii po stronie prokuratorów i organów ścigania dla ofiar okrutnych przestępstw - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Ziobro odniósł się w ten sposób do sprawy zbiorowego gwałtu w Łodzi, w wyniku którego ofiara zmarła.

"Nie ma i nie będzie z mojej strony zgody i zrozumienia dla braku empatii po stronie prokuratorów i organów ścigania dla ofiar tak okrutnych przestępstw, wszystkich okrutnych przestępstw. Takich przestępstw, których sprawcy działają ze szczególnym okrucieństwem, gdzie osoba pokrzywdzona jest bezradna i jest poddana okrutnym cierpieniom" - oświadczył Ziobro podczas czwartkowej konferencji prasowej.

"Prokuratura musi być twarda i bezwzględna wobec katów, a wielkoduszna, wyrozumiała i empatyczna wobec ofiar. Tego oczekuję od prokuratorów" - podkreślił Ziobro.

Niedawno łódzki sąd zadecydował o aresztowaniu na trzy miesiące dwóch mężczyzn w wieku 33 i 36 lat, którzy podejrzani są o gwałt na poznanej w autobusie 26-latce. Kobieta miała być przez kilka dni przetrzymywana w mieszkaniu jednego ze sprawców. Do zdarzenia doszło 17 lipca.

Nawiązując do tej sprawy Ziobro stwierdził, że "nie można godzić się na traktowanie takich spraw po macoszemu". "Nie można godzić się na stosowanie taryfy ulgowej w stosunku do niektórych sprawców, którzy uczestniczyli w tym przestępstwie" - mówił. Wskazał tu na fakt, że jednego ze sprawców tego gwałtu nie zatrzymano i zastosowano wobec niego "wolnościowe środki, co pokazuje niezrozumiałą wielkoduszność w stosunku do tego rodzaju czynu i jego wykonawcy".

Ziobro poinformował jednocześnie, że w środę po konsultacji z nim podjęto decyzję o zmianie zastosowania środków zapobiegawczych i skierowaniu wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie trzeciego ze sprawców gwałtu. Jak dodał, do jego zatrzymania doszło jeszcze w środę.