Izraelscy żołnierze zastrzelili w środę dwie osoby, które otworzyły w ich kierunku ogień na terenie obozu dla uchodźców w Dżeninie w północnej części Zachodniego Brzegu Jordanu - poinformowały źródła palestyńskie.

Według izraelskiej armii żołnierze zostali zaatakowani w godzinach rannych. Wojsko oświadczyło, że napastnicy strzelali do żołnierzy i rzucali w ich kierunku ładunkami wybuchowymi oraz kamieniami. Na atak żołnierze odpowiedzieli ogniem.

Jak poinformował dyrektor szpitala w Dżeninie, dwóch mężczyzn w wieku 17 i 21 lat zginęło, a dwóch innych zostało rannych. Rzecznik izraelskiej armii powiadomił, że w starciach żaden żołnierz nie odniósł obrażeń.

Według statystyki prowadzonej przez agencję Associated Press w atakach, dokonanych od września 2015 roku przez Palestyńczyków na cywilów, żołnierzy i policjantów w Izraelu i na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu zginęło, nie licząc środowych ofiar, 43 Izraelczyków, dwóch Amerykanów i Brytyjka. W tym czasie siły izraelskie zabiły ponad 250 Palestyńczyków. Według władz izraelskich byli to w większości napastnicy, ale ginęli także uczestnicy starć z siłami izraelskimi.

Z bilansu AFP wynika, że w fali przemocy na terytoriach palestyńskich i w Izraelu od 1 października 2015 roku zginęło 277 Palestyńczyków, 42 Izraelczyków, dwóch Amerykanów, dwóch Jordańczyków, Brytyjka, Erytrejczyk i Sudańczyk.

Winą za te ataki Izrael obciąża palestyńskich polityków i przywódców religijnych, zarzucając im prowadzenie kampanii podżegania do nienawiści. Strona palestyńska wskazuje jako przyczynę przemocy frustrację spowodowaną dziesięcioleciami życia pod izraelskimi rządami na terenach, na których Palestyńczycy chcą stworzyć własne państwo. (PAP)