Pytania PiS o program PO były fundamentalne i bardzo proste, ale odpowiedzi, które na nie padły okazały się "trudne i zaskakujące" - stwierdził w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Odpowiedzi PO to jest "wchodzenie w nasze buty" - dodał polityk PiS.

Pod koniec ubiegłego tygodnia rzeczniczka PiS Beata Mazurek skierowała do PO pytania dotyczące: podwyższenia wieku emerytalnego, kwestii imigrantów, zmian lub zniesienia programu 500 plus oraz likwidacji CBA i IPN.

"To są dobre pytania, to są nasze pytania Prawa i Sprawiedliwości, one same się narzucają, bo to są główne problemy wokół których powinna się odbywać dyskusja" - powiedział Karczewski w Radiu Plus.

Na pytanie czy spodziewał się, że te pytania sprawią PO problemy odparł, że kiedy usłyszał te pytania nie zastanawiał się nad tym, ale był przekonany, że "jakaś dyskusja ze strony Platformy Obywatelskiej, czy jakaś reakcja będzie szybsza". "A tutaj mamy kilka dni konsternacji, zaskoczenia i pełno dyskusji wewnętrznej co zrobić" - dodał.

Zdaniem Karczewskiego pytania PiS były fundamentalne i bardzo proste, ale odpowiedzi, które padły "okazały się w rezultacie trudne i zaskakujące".

"Ich odpowiedzi, to jest wchodzenie w nasze buty, ale te buty są zajęte, bo my mamy je i realizujemy program" - powiedział marszałek Senatu. Dodał, że program, nad którym PiS pracował "kilka lat powstał tak naprawdę z debaty ze społeczeństwem".

"My rozmawialiśmy, prowadziliśmy debaty we wszystkich powiatach, jeździliśmy, pan prezes Jarosław Kaczyński, pani premier Beata Szydło, kierownictwo partii jeździło i naprawdę prowadziliśmy długie rzetelne odpowiedzialne rozmowy, a później prowadziliśmy debaty wewnętrzne z ekspertami" - powiedział Karczewski.

Dodał, że PiS przedstawiło swój program w dwóch kampaniach wyborczych. "I teraz realizujemy ten program, a Platforma Obywatelska cały czas była w kontrze, wielce krytyczna, absolutna, totalna krytyka, totalna opozycja" - powiedział Karczewski. Według niego, obecna reakcja polityków PO wynika z tego, że widzą w tej chwili, że program PiS się sprawdza, że "ten program był potrzebny, widzą, że społeczeństwo tego oczekiwało, że to jest dla Polaków".

Szef PO Grzegorz Schetyna odpowiadając w środę na konferencji prasowej na pytania o program zadane w ubiegłym tygodniu przez PiS powiedział m.in., że Platforma nie chce podwyższać wieku emerytalnego, ale zrobi wszystko, żeby opłacało się pracować dłużej. Dodał, że PO będzie zmierzać do tego, żeby aktywność zawodowa skutecznie mogła wpływać na zarobki i jako zachętę wprowadzi 13 emeryturę.

Zapowiedział też, że PO: utrzyma program 500 plus, przekaże pieniądze także na pierwsze dziecko, ale warunek, o którym chce rozmawiać to skierowanie programu do rodzin, w których rodzice lub jedno z rodziców jest aktywny zawodowo lub poszukuje pracy.

Szef PO oświadczył również, że PO zlikwiduje IPN i podzieli jego zadania między Polską Akademię Nauk, Prokuraturę Generalną i Radę Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa oraz przekaże kompetencje CBA do Komendy Głównej Policji i Centralnego Biura Śledczego Policji.

Schetyna powiedział również, że PO jest za tym, aby Polska, tak jak Unia Europejska, angażowała się w humanitarną pomoc ofiarom wojen i - jak zaznaczył - "to jest aktywność, którą polski rząd wcześniej prowadził". "Nie będziemy przyjmować nielegalnych migrantów" - dodał.