Prezydent Andrzej Duda wspiera reformy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, uważa, że są konieczne, a głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna - podkreślił w piątek w TVN24 szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski.

Projekt zmian ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa rząd przyjął 7 marca. Przewiduje on m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów, ich następców wybrałby Sejm. Przeciwko tym zmianom protestują środowiska sędziowskie. Wątpliwości dot. projektu ma także prezydent. Jak mówił w niedzielę dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski chodzi głównie o wygaszanie mandatów członków KRS.

Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta pytany o czwartkowe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka odpowiedział, że "jakiś czas temu" padła sugestia ze strony posłów Prawa i Sprawiedliwości zasiadających w tej komisji, że chcieliby się spotkać z prezydentem.

"Zostało to spotkanie zorganizowane wczoraj we wczesnych godzinach wieczornych, trwało mniej więcej 1,5 godzimy, rozmowa dotyczyła reform wymiaru sprawiedliwości, mówiąc jak najszerzej, oczywiście częścią tych reform, tych zmian jest ustawa o KRS" - zaznaczył Magierowksi.

"Pan prezydent wspiera reformy pana ministra Zbigniewa Ziobry, uważa, że są konieczne, że potrzebna jest głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a w szczególności sądownictwa, zresztą wiele sondaży wskazuje na to, że sami Polacy także nie są zadowoleni z tego jak funkcjonują sądy w Polsce" - dodał.

Magierowski podkreślił, że prezydent jest krytycznie nastawiony do niektórych wypowiedzi członków obecnej KRS. "W jego przekonaniu niekiedy przekraczają swoje kompetencje, prerogatywy, wypowiadają się na tematy polityczne, czego jako sędziowie czynić nie powinni" - zaznaczył.

Szef prezydenckiego biura prasowego przypomniał również, że prezydent ma wątpliwość dotyczące propozycji automatycznego wygaszenia mandatów obecnych członków KRS. "Pan prezydent mówi o tym otwarcie, wspominał o tym w swoich rozmowach z panem ministrem Ziobrą, ma nadzieję, że ta kwestia zostanie rozstrzygnięta" - powiedział Magierowski.

Podkreślił, że 12 kwietnia minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie konstytucyjności wyboru obecnych członków KRS.

"Pan prezydent czeka na decyzję TK, orzeczenie w tej sprawie i tak naprawdę czeka oczywiście na finalny efekt prac nad tą ustawą w parlamencie. I w zależności od tego, jaką decyzję podejmą posłowie, senatorowie, jaki będzie kształt tej ustawy ostateczny oraz jakie będzie orzeczenie TK w tej jednej konkretnej kwestii, co do której pan prezydent wyraża swoje wątpliwości konstytucyjne - od tego uzależnia swoją decyzję, jeśli chodzi o zatwierdzenie ustawy o KRS" - podkreślił Magierowski.

Pytany, czy w najbliższym czasie planowane są spotkania prezydenta ze stowarzyszeniami sędziowskimi odpowiedział, że prezydent odbył rozmowę z przedstawicielami związków prawniczych.

"Pod koniec lutego zostało skierowane do Kancelarii Prezydenta pismo z prośbą o spotkanie z przedstawicielami stowarzyszenia, w których działają także sędziowie, prawnicy i pan prezydent z dwoma przedstawicielami tego stowarzyszenia, porozumienia różnych związków prawniczych, rozmawiał na temat właśnie różnych zmian legislacyjnych w tym obszarze. To spotkanie nie przyniosło przełomu, ale taka rozmowa się odbyła" - zaznaczył Magierowski.

"Dzisiaj wszystko w rękach parlamentarzystów oraz jak wspomniałem Trybunału Konstytucyjnego" - dodał.

Sejm przeprowadził pierwsze czytanie rządowego projektu noweli ustawy o KRS na początku kwietnia. Według MS, nowela ma zobiektywizować tryb wyboru kandydatów, bo dotąd o wyborze członków Rady "decydowały w praktyce sędziowskie elity".

Według projektu, jeżeli obie izby będą miały różne opinie o kandydacie na sędziego, wówczas ta, która wydała o nim opinię pozytywną, może wnioskować o decyzję Rady w pełnym składzie. Wówczas za kandydatem musiałoby się opowiedzieć 17 członków Rady: I prezes SN, prezes NSA i członkowie Rady wybrani spośród sędziów.

Resort sprawiedliwości podkreśla, że podobne rozwiązania "z powodzeniem funkcjonują w Europie", np. w Niemczech o powoływaniu sędziów sądów federalnych decyduje minister federalny wraz z komisją złożoną z ministrów krajowych i członków powoływanych przez parlament.

PO, Nowoczesna i PSL wskazywały w debacie, że rządowy projekt jest niekonstytucyjny i mówiły o "kolonizacji sądownictwa przez PiS" i "typowym skoku na instytucję". Rządowy projekt budzi też krytykę m.in. w środowiskach sędziowskich. W marcu przedstawiciele sędziów podkreślili, że projekt zmierza "do upolitycznienia sądów i naruszenia ich niezależności". "Iustitia" apelowała do sędziów, aby w razie uchwalenia noweli nie brali udziału w wyborach do nowej Rady.

W czwartek wieczorem prezydent Andrzej Duda przyjął grupę posłów PiS z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka - powiedział PAP Marek Magierowski. Tematem rozmowy był m.in. projekt zmian ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.