Do końca roku PiS przedstawi kandydatów na wszystkie szczeble wyborów samorządowych w województwie - poinformował w czwartek na konferencji prasowej pełnomonik regionalny ds. wyborów poseł Bartłomiej Stawiarski.

W czwartek Stawiarski zaprezentował czterech z pięciu obwodowych pełnomocników do wyborów na radnych sejmiku województwa opolskiego. Są to: Dariusz Byczkowski, Sławomir Batko, Jan Chabraszewski oraz Wojciech Próchnicki.

"Wyborem pełnomocników obwodowych rozpoczęliśmy etap tworzenia list do sejmików. Pełnomocnicy obwodowi zaproponują kandydatów na szczebel powiatowy. Do 30 czerwca opracujemy analizę naszych silnych i słabych stron, a do 30 listopada chcę mieć już gotowy program dla województwa, który będziemy realizowali po wyborach" - powiedział Stawiarski.

W jego ocenie, przed końcem roku będzie już gotowa "lista kandydatów na wszystkie szczeble w nadchodzących wyborach" - wybory samorządowe odbyć mają się jesienią 2018 r.

Zdaniem Stawiarskiego, jedną z korzyści, jakie PiS może osiągnąć przy okazji nadchodzących wyborów, będzie wyłonienie grupy specjalistów, którzy wesprą władze na różnych szczeblach samorządu. "To będzie nasz regionalny think tank, w skład którego wejdą eksperci z różnych branż mający związki z myślą prawicową. Ci ludzie pomogą nam zarządzać regionem po wygranych wyborach" - powiedział poseł.

Jego zdaniem, najtrudniejsze zadanie stoi przed Janem Chabraszewskim, który będzie organizował wybory do sejmiku w obwodzie obejmującym Kędzierzyn-Koźle i Strzelce Opolskie, gdzie w ostatnich wyborach PiS nie uzyskał ani jednego mandatu i który to obwód jest uważany za bastion mniejszości niemieckiej.

Sam Chabraszewski stwierdził, że "Niemcy są silni słabością innych ugrupowań". "Chcę to zmienić dobierając do nadchodzącej kampanii ludzi z szeroko rozumianej prawicy, którzy do tej pory nie angażowali się w politykę. Jestem przekonany, że miejsce w sejmiku z tego obwodu jest w naszym zasięgu, zwłaszcza że w przeszłości PiS miał swojego reprezentanta z tamtego okręgu, pana Bernarda Ptaszyńskiego" - powiedział Chabraszewski. (PAP)