Prezydent Warszawy wręczyła w czwartek klucze do mieszkania na stołecznym Mokotowie rodzinie o korzeniach polskich, ewakuowanej z objętego działaniami wojennymi Ługańska na Ukrainie. Polska jest na tyle zamożna, że może pomagać potrzebującym - oceniła prezydent stolicy.

Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że rodzina - ojciec, matka i dwoje dzieci - pochodzi z Ługańska, a prababki matki i ojca pochodziły z Polski. Zaznaczyła, że opuścili oni Ukrainę w 2015 r. w związku z toczonymi tam działaniami wojennymi, a ich najbliżsi pozostali na Ukrainie.

"Po ewakuacji przez rząd polski przebywali w ośrodku "Caritas" archidiecezji warmińskiej w Rybakach, a od lipca 2015 w Warszawie" - mówiła.

"Po przyjeździe udało się, że państwo pracowali w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, ale ponieważ już od grudnia nie pracują, nie są zatrudnieni, mieli tam mieszkanie służbowe, więc zostali bez pracy, bez dachu nad głową i my nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie" - dodała.

Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że mieszkanie o powierzchni 60 m kw., w którym zamieszka rodzina, formalnie należy do Zarządu Mienia Skarbu Państwa, a umowa została podpisana na trzy lata.

"Ja myślę, że Polska jest na tyle już zamożnym krajem, że naprawdę może udzielić pomocy wielu osobom, które są w potrzebie.

"Uważam, że rząd za mało podejmuje jakąś pomoc, państwo też są takim przykładem, że z jednej strony najpierw pomoc, obietnica pracy, mieszkanie, nagle potem my, jako samorząd musimy działać" - dodała.

Dyrektor Biura Pomocy i Projektów Społecznych Urzędu m. st. Warszawy Tomasz Pactwa w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że biuro przygotowało duży program integracji uchodźców. "Jak wiadomo nasz rząd wycofał się z tego programu, stąd byliśmy już przygotowani, mieliśmy takie mieszkania już gotowe, wyremontowane, zaprosiliśmy tutaj rodzinę, spodobało się mieszkanie, w związku z tym uruchomiliśmy całą procedurę, która trochę trwała, niemniej już dzisiaj szczęśliwie rodzina może się wprowadzić" - powiedział.

Dopytywany, czy rodzina z Ługańska będzie zajmować mieszkanie na takich samych zasadach jak lokatorzy komunalni odpowiedział, że tak. "Z tym, że jest to zasób mienia Skarbu Państwa, którym dysponujemy na okres 3-letni, a potem można za zgodą wojewody taką umowę przedłużyć" - zaznaczył.

Pytany, czy Urząd m. st. Warszawy zamierza pomóc jeszcze w inny sposób rodzinie, np. w znalezieniu pracy odpowiedział, że aktualnie miasto poszukuje pracowników w różnych sektorach. "Mamy dużo wakatów, poszukujemy pracowników wykwalifikowanych, wymieniliśmy (z rodziną - PAP) kontakty, w jaki sposób można znaleźć pracę" - doda Pactwa.