Pogłębienie współpracy w sferze sankcji finansowych wobec Korei Płn. po niedawnej próbie rakiety balistycznej średniego zasięgu przeprowadzonej przez ten kraj zapowiedzieli w czwartek w Seulu ministrowie finansów USA, Steven Mnuchin oraz Korei Płd. Ju Il-ho.

Ministerstwo finansów Korei Płd. podkreśliło w komunikacie wydanym po zakończeniu rozmów ministra finansów USA Stevena Mnuchina z jego południowokoreańskim odpowiednikiem, że jest "bardzo zaniepokojone próbą rakietową Korei Płn. z 12 lutego i zamierza wdrażać nie tylko sankcje przewidziane w rezolucjach Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale także własne".

Korea Północna przeprowadziła 12 lutego próbę rakietową, która według niej zakończyła się sukcesem. Pocisk balistyczny średniego zasięgu wystrzelono w kierunku Morza Japońskiego z bazy lotniczej Bangjon znajdującej się w prowincji Pjongjang na zachodzie kraju.

Jak zaznaczono w komunikacie, Seul i Waszyngton "zamierzają ściślej współpracować w sferze sankcji finansowych wobec Pjongjangu". Ministrowie zapowiedzieli również pogłębienie dwustronnej współpracy gospodarczej. Negocjacje w tej sprawie będą prowadzone podczas spotkania ministrów finansów oraz prezesów banków centralnych grupy G20.

Agencje zwracają uwagę na fakt, że rozmowy Mnuchina w Seulu są elementem szerszej strategii Białego Domu, starającej się oprzeć relacje handlowe z czołowymi gospodarkami świata, w tym – z gospodarkami azjatyckimi, na zasadach dwustronnych.

W środę ministerstwo handlu USA przedstawiło w Kongresie ramowy dokument zapowiadający bardziej asertywne stanowisko Stanów Zjednoczonych w odniesieniu do reguł przyjętych przez Światową Organizację Handlu (WTO), które "w wielu przypadkach naruszają suwerenność Stanów Zjednoczonych, pozwalając niektórym państwom na stosowanie nieuczciwych praktyk gospodarczych".

W dokumencie podkreślono, że Waszyngton nie będzie tolerować manipulowania rynkami, w tym - przede wszystkim rynkami walutowymi, nieuczciwej pomocy publicznej dla przedsiębiorstw i subsydiowania ich, a także kradzieży własności intelektualnej czy priorytetowego traktowania przedsiębiorstw państwowych.

Zdaniem ekspertów dokument wskazuje, że administracja Trumpa nie wyklucza wprowadzenia ograniczeń importowych wobec niektórych państw, przede wszystkim – Chin, w związku deficytem w handlu z tym krajem i z nadzieją, że amerykańskie przedsiębiorstwa, które przeniosły produkcję do Państwa Środka, zdecydują się na powrót do USA.

Rozmowy z innymi partnerami w Azji mają na celu wypracowanie nowej strategii USA w tej dziedzinie.