Rada Miejska Kalisza przyjęła w czwartek projekt zmiany uchwały budżetowej w sprawie zabezpieczenia 150 tysięcy złotych na zakup nowego samochodu dla potrzeb prezydenta Kalisza i jego zastępców.

Podczas sesji rady miejskiej w Kaliszu najwięcej czasu zajęła radnym dyskusja nad projektem uchwały wprowadzającej zmiany w budżecie, umożliwiające zakup nowego samochodu służbowego. Z takim wnioskiem do radnych wystąpił prezydent Grzegorz Sapiński.

"Obecny samochód volkswagen passat jest wysoce awaryjny, co w praktyce oznacza, że paraliżuje on zadania urzędu i prezydenta" - podkreślał rzecznik prasowy prezydenta Elżbieta Zmarzła.

Według prezydenta, przykładem takiej sytuacji jest jego wyjazd wraz z urzędnikami do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w Warszawie. Pojechali do stolicy, żeby uruchomić program badawczy w zakresie bezemisyjnego transportu publicznego. "Pojechaliśmy, ale już nie wróciliśmy tym samochodem. Musieliśmy skorzystać z pociągu, bo samochód stanął" - relacjonował Sapiński.

Zapewnił, że taka sytuacja zdarzyła się nie pierwszy raz.

Radni PO podnosili, że obecny samochód ma jedynie 5 lat i przejechał zaledwie 145 tys. kilometrów. Zdaniem Dariusza Grodzińskiego włodarze miasta "zrobili sobie ze służbowego samochodu taksówkę". "Przypomnijmy, jak prezydent Sapiński szydził ze swojego poprzednika, że jeździ czarną limuzyną i ogląda Kalisz jedynie przez przyciemnione szyby. Ten wydatek jest niepotrzebny" - powiedział radny PO.

Prezydent Kalisza poinformował radnych, że do tej pory na naprawy tego samochodu wydano z budżetu miasta 30 tysięcy złotych.

"Kolejna naprawa ma kosztować 20 tysięcy" - dodał wiceprezydent Artur Kijewski.

"Musimy mieć sprawny samochód, bo będą w Polsce śmiać się z Kalisza" - zauważył prezydent Sapiński.

Grodziński zaproponował, żeby 150 tysięcy złotych przeznaczyć na dopłaty dla mieszkańców, w ramach wymiany starych pieców na ekologiczne. Radni odrzucili poprawkę.

Kolejny radny PO Eskan Darwich zaproponował więc przeznaczenie tych pieniędzy na budowę dróg osiedlowych w kaliskiej dzielnicy Winiary. Ten wniosek też odrzucono.

Ostatecznie projekt uchwały przeszedł większością głosów koalicji PiS - SLD - Wspólny Kalisz.

Prezydent poinformował, że nowy pojazd powinien być z napędem hybrydowym. "Będziemy promować nowe standardy ekologiczne, na których tak bardzo nam zależy" - oświadczył.

Na dostawę nowego samochodu ma zostać ogłoszony przetarg, na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych, który wyłoni najlepszą ofertę. Obecny samochód zostanie oddany w rozliczeniu, co ma obniżyć koszty zakupu. Zgodnie z planami, nowe auto ma zostać kupione już w marcu lub w kwietniu bieżącego roku. (PAP)