Szef MON Antoni Macierewicz swoim zachowaniem powoduje, że zdolności bojowe polskiej armii są bardzo niskie; od ogłoszenia przetargu na śmigłowce do jego rozstrzygnięcia miną lata - stwierdził podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie poseł Nowoczesnej Adam Szłapka.

W sobotę w Monachium minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział, że w poniedziałek zostanie ogłoszony przetarg na śmigłowce dla polskiej armii. Sprecyzował, że polskim siłom zbrojnym zostaną przekazane dwa śmigłowce do ćwiczeń, zaś przetarg dotyczy zakupu 16 śmigłowców.

W poniedziałek do tej zapowiedzi odniósł się polityk Nowoczesnej, który stwierdził, że Polska od lat ma przestarzałe śmigłowce, które już dawno powinny być zezłomowane.

Przypomniał jednocześnie, że pod koniec minionego roku rozstrzygnięto przetarg na ponad 50 śmigłowców wielozadaniowych. "Wygrała firma francuska. Miały być dostarczone polskiej armii Caracale, ale pan minister Macierewicz ze względów politycznych ten przetarg unieważnił pozbawiając naszą armię ważnych zdolności bojowych" - mówił Szłapka.

Polityk tłumaczył przy tym, że od ogłoszenia nowego przetargu do jego finalizacji miną lata. "Polska będzie nadal bez śmigłowców przez kolejne lata" - mówił.

Szłapka dodał ponadto, że nowy przetarg ma dotyczyć tylko 16 maszyn. "To znaczy, że przetarg jest podzielony, że warunki, które możemy uzyskać będą najprawdopodobniej gorsze. To znaczy, że offset, który możemy uzyskać będzie najprawdopodobniej gorszy" - ocenił.

"To znaczy, że Antoni Macierewicz swoimi wypowiedziami nie tylko nas kompromituje na forum międzynarodowym, ale sprawia że zdolności bojowe polskiej armii są bardzo niskie" - podkreślił.