Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu napiętnował we wtorek Rosję za zakazanie w latach 2009-12 około dwudziestu pokojowych manifestacji antyrządowych i przeciwko łamaniu praw obywatelskich i przypadkom korupcji, a także parad Gay Pride.

Trybunał nakazał rosyjskiemu rządowi wypłacenie tytułem zadośćuczynienia 23 skarżącym się obywatelom z różnych części Rosji w sumie 160 tys. euro.

Trybunał uznał, że Rosja złamała następujące prawa gwarantowane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: wolność zgromadzeń, prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego, prawo do skutecznego środka odwoławczego i prawo do rzetelnego procesu sądowego.

Rosyjskie władze uniemożliwiały demonstracje, kwestionując ich proponowane miejsce, czas albo inne warunki zgromadzenia. W przypadku niektórych manifestacji proponowały alternatywne rozwiązania, jednak było to na przykład przeniesienie demonstracji poza centrum miasta, co podważało jej sens. W większości przypadków konsekwencją braku zgody było to, że manifestacje nie mogły się odbyć, gdyż stanowiłyby naruszenie prawa.

"Te restrykcje, jak również inne liczne środki przedsięwzięte wobec skarżących, były nieproporcjonalne i nieuzasadnione - orzekł Trybunał. - W żadnym przypadku władze nie uzasadniły należycie i wystarczająco swoich propozycji zmiany miejsca, godzin albo daty manifestacji".

Wyrok nie jest ostateczny, Rosji przysługuje prawo do odwołania się do Wielkiej Izby Trybunału orzekającej w drugiej instancji. (PAP)