Rozporządzenie, które zastąpi obowiązujące przepisy (t.j. Dz.U. z 2022 r., poz. 1225 ze zm.), to zbiór najważniejszych dla projektanta, budowlańca, inwestora, regulacji. Zmiana ma ułatwić projektowanie i budowanie. Taki jest spodziewany efekt przyjęcia istotnych dla procesu budowlanego definicji.
- Chodzi, na przykład, o nasłonecznienie, przysłonienie czy kwestie odległości między budynkami. Brak tych definicji jest dziś gehenną dla projektanta. Jeśli, regulujące to przepisy, które znalazły się w projekcie, zostaną przyjęte, na co liczą tak architekci, jak i inżynierowie budownictwa, to liczba sporów spadnie – mówi architekt Mariusz Ścisło, pracownia FS&P Arcus, pełnomocnik ds. legislacji Stowarzyszenia Architektów RP, członek zespołu ekspertów, który pracował nad projektem nowych warunków technicznych.
Poprawi się dostępność budynków przez windy
Poza ułatwieniem budowania, celem projektu rozporządzenia jest poprawa dostępności architektonicznej budynków dla osób niepełnosprawnych. Skorzystają na tym seniorzy, opiekunowie małych dzieci i każdy, komu zdarzy się chwilowa niedyspozycja spowodowana np. złamaniem nogi.
„Jednym z największych problemów zgłaszanych do resortu w zakresie dostępności były niewystarczające regulacje dotyczące wyposażania budynków w dźwigi osobowe lub towarowo-osobowe. Prowadziło to do wykluczenia dużej grupy społeczeństwa, np. tzw. „więźniów czwartego piętra”. Należy wskazać, iż niektóre z projektowanych regulacji w zakresie dostępności mogą przyczynić się do wzrostu cen inwestycji w porównaniu z obecnymi regulacjami w tym zakresie, co wpłynie na finanse wspólnot mieszkaniowych oraz spółdzielni mieszkaniowych” przewidują autorzy projektu.
Zakłada on wprowadzenie obowiązku wyposażenia w windy budynków użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego mających dwie i więcej kondygnacji oraz budynków mieszkalnych wielorodzinnych, mających trzy lub więcej kondygnacji.
Sztywny wskaźnik mieszkań dla niepełnosprawnych
Innym, mocno krytykowanym, wymogiem, który znalazły się w projekcie, mających za zadanie poprawić dostępność architektoniczną, jest minimalny udział (6 proc.) lokali mieszkalnych dostępnych dla osób niepełnosprawnych, w ogólnej liczbie lokali w budynku wielorodzinnym posiadającym więcej niż 4 mieszkania.
- Niech będzie 20, 30, nawet 60 procent mieszkań w inwestycji, które będę tak zaprojektowane, aby można je było dostosować, gdy pojawi się nabywca z konkretnymi potrzebami. Niestety prawnicy, którzy pracowali nad projektem nie posłuchali nas. Pozostawili przepis ze sztywnym wskaźnikiem, który jest absurdem – mówi Mariusz Ścisło.
Mieszkania powinny być dostosowywane do potrzeb konkretnego nabywcy, w zależności od rodzaju niepełnosprawności. Nabywcy powinni mieć prawo wybrać swoje mieszkanie ze wszystkich w inwestycji. Zgodnie z projektem, deweloper musi już na etapie projektowania, zdecydować, które lokale trafią do puli 6 proc.
Zmiany dotyczą też istniejących budynków
Procedowany projekt dotyczy, co do zasady, nowych budynków, ale projektanci przy znaczącej przebudowie i rozbudowie budynków istniejących czy zmianie ich funkcji będą musieli uwzględniać już nowe przepisy, w tym również, te o dostępności. Tymczasem projekt nie przewiduje żadnych dopuszczalnych warunków, które umożliwiłoby w przypadku robót budowlanych prowadzonych w istniejącym budynku spełnienie wymagań w sposób inny niż określony w rozporządzeniu. Zdaniem ekspertów spowoduje to lawinę składanych do ministerstwa wniosków o odstępstwo od warunków rozporządzenia.
Mieszkania mają być bezpieczniejsze
Istotną część projektu zajmują przepisy przeciwpożarowe. Strażacy zaproponowali, między innymi, wprowadzenie pasów rozdzielających styropian na elewacji innym materiałem, którego parametry spełnia wełna mineralna. Ma to ograniczyć możliwości wystąpienia dużych pożarów, powodujących ogromne straty materialne, całkowite zniszczenia budynków, ryzyko znacznego zanieczyszczenia środowiska, utratę wielu miejsc pracy, etc.). Jednak ta część projektowanych przepisów zostanie najprawdopodobniej zmieniona. To efekt protestu producentów styropianu, zdaniem których, zaproponowane w projekcie rozwiązania przyczynią się do zamknięcia części zakładów. Obecnie trwa wypracowywanie kompromisowego rozwiązania.
Taka sama sytuacja jest z magazynami energii. Rozporządzenie, z jednej strony, wprowadza obowiązek zasilania budynków energią słoneczną, a z drugiej, zdaniem producentów magazynów, stawia zaporowe warunki ich umieszczania w budynkach. Tu też trwa poszukiwanie „złotego środka” między bezpieczeństwem mieszkańców, a możliwością korzystania z magazynów.