W środę, dzień po objęciu rządów, nowy kanclerz Niemiec przybył z wizytą do Warszawy. Na wspólnej konferencji prasowej z premierem Tuskiem Merz podkreślił, że dostrzega w partnerstwie polsko-niemieckim "wielki potencjał" i dlatego zamierza je poszerzać. "Niemcy i Polska to dwa wielkie kraje członkowskie UE. Polska to nasz wielki sąsiad na wschodzie i dlatego ustaliliśmy, że będziemy w najbliższych latach pogłębiać i poszerzać naszą współpracę" - zaznaczył.
Jak mówił, Polska i Niemcy mają ze sobą wiele kwestii wspólnych. "Kwestia bezpieczeństwa, kwestia obronności, współpraca w zakresie migracji, w zakresie zabezpieczenia wschodniej granicy Unii Europejskiej. To jest wspólny interes naszych krajów i rządów" - wyliczał.
"Chcemy także zająć się przyszłością i inwestycjami w infrastrukturę naszych krajów. Podzielam postulat dotyczący rozbudowy połączeń między Polską a Niemcami" - zaznaczył. Jak dodał, te kwestie zostały zawarte w nowej umowie koalicyjnej pomiędzy partiami rządzącymi w Niemczech. "W umowie koalicyjnej rządu federalnego ustaliliśmy, że będziemy rozbudować infrastrukturę w kierunku wschodnim tak samo, jak i w kierunku zachodnim. Chcemy, żeby były szybkie połączenia pociągowe Szczecina z Berlinem i Warszawy z Berlinem" - zaznaczył. "Będziemy starać się przyspieszyć proces rozbudowy infrastruktury w tym zakresie" - dodał.