Przed weekendem lekarze zapowiadali, że papież będzie hospitalizowany przez „co najmniej” cały następny tydzień. Deklarowali, że Franciszek nie jest „w niebezpieczeństwie śmierci”, ale nie jest też w pełni „poza niebezpieczeństwem”.
W podpisanych przez papieża rozważaniach na niedzielną modlitwę Anioł Pański Franciszek podziękował za „bliskość i pocieszające modlitwy, jakie otrzymałem z całego świata”. Wspomniał też o przypadającej dziś trzeciej rocznicy rosyjskiej agresji na Ukrainę: „Odnawiając solidarność z umęczonym narodem ukraińskim, zachęcam was do pamiętania o ofiarach wszystkich konfliktów zbrojnych i do modlitwy o dar pokoju w Palestynie, Izraelu i na całym Bliskim Wschodzie, w Mjanmie, Kiwu i w Sudanie”.
88-letni Franciszek jest jednym z najstarszych wiekiem czynnych papieży. Jego poprzednik Benedykt XVI zmarł w wieku 95 lat, ale w chwili ustąpienia z urzędu był 86-latkiem. Leon XIII, który zmarł w 1903 r., miał wtedy 93 lata.
W związku ze stanem zdrowia papieża pojawiają się informacje o jego możliwej rezygnacji. W wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” kard. Pietro Parolin, watykański sekretarz stanu, uznał je za bezpodstawne spekulacje. – Nie dostrzegam atmosfery panującej przed konklawe ani też nie widzę więcej dyskusji na temat możliwego następcy niż rok temu – stwierdził zaś w argentyńskim „La Nación” kard. Víctor Manuel Fernández, prefekt Dykasterii Nauki Wiary.