Po zainaugurowaniu rozmów akcesyjnych z UE, Ukraina i Mołdawia przejdą tzw. monitoring, który potrwa mniej niż rok. To oznacza, że za otwarcie rozdziałów negocjacyjnych może odpowiadać Polska, która w pierwszym półroczu 2025 roku, będzie sprawować prezydencję. Radosław Sikorski zadeklarował w Luksemburgu, że Polska w czasie swojej prezydencji będzie wspierała proces akcesyjny Ukrainy.

Konferencje międzyrządowe są organizowane w kluczowych momentach procesu akcesyjnego. Dziś w Luksemburgu dwie konferencje - najpierw z Ukrainą, potem z Mołdawią - zainaugurują rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z oboma krajami. Ze strony UE w spotkaniach wezmą udział ministrowie ds. europejskich 27 państw członkowskich. Polskę reprezentować będzie Adam Szłapka.

Od trzech miesięcy proces akcesyjny był w rękach krajów członkowskich, które musiały przyjąć jednomyślnie tzw. ramy negocjacyjne, a więc dokument określający zasady i przebieg rozmów akcesyjnych, a przygotowany przez Komisję Europejską. Sprawująca prezydencję Belgia chciała, aby nastąpiło to jeszcze w tym półroczu, zanim przekaże przewodnictwo w Radzie UE Węgrom. 27 państwom udało się porozumieć 21 czerwca. Konferencje międzyrządowe są więc organizowane w ostatnim możliwym terminie przed węgierską prezydencją.

Proces akcesyjny do UE Ukrainy i Mołdawii

Po konferencjach międzyrządowych odpowiedzialność za proces akcesyjny z powrotem przejmie od krajów członkowskich KE. W ramach tzw. monitoringu porówna stan prawa w państwach kandydujących z dorobkiem prawnym UE. Dzięki temu będzie wiadomo, ile Ukraina i Mołdawia muszą zrobić, by dopasować swoje przepisy do porządku regulacyjnego UE. Potem będzie można rozpocząć negocjacje poszczególnych rozdziałów negocjacyjnych, o czym będą decydować za każdym razem jednomyślnie kraje członkowskie.

Chociaż - jak wskazuje źródło unijne - monitoring zajmuje KE zazwyczaj około roku, to w przypadku Ukrainy i Mołdawii z dużym prawdopodobieństwem uda się to zrobić w krótszym czasie. "Posiadamy już wiedzę na temat stanu prawnych przygotowań w Ukrainie i Mołdawii, ponieważ mamy umowy stowarzyszeniowe podpisane z oboma krajami. To nie będzie rok, zakładamy, że monitoring potrwa krócej, chociaż ciężko powiedzieć, ile dokładnie" - podkreśliło unijne źródło.

Otwarcie pierwszych negocjacji w Polsce

Istnieje więc prawdopodobieństwo, że otwarcie pierwszych rozdziałów negocjacyjnych z Ukrainą i Mołdawią przypadnie na okres polskiego przewodnictwa w Radzie UE w pierwszym półroczu 2025 r.

Sikorski o wsparciu Ukrainy

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zadeklarował w Luksemburgu, a więc w przededniu konferencji międzyrządowych, że Polska w czasie swojej prezydencji będzie wspierała proces akcesyjny. Jak zauważył, to za poprzedniej polskiej prezydencji w drugiej połowie 2011 roku zakończono negocjowanie umowy stowarzyszeniowej, dzięki której Ukraina jest "lepiej przygotowana do negocjacji akcesyjnych".

Czy Węgry zajmą się procesem akcesyjnym Ukrainy?

W Brukseli spekuluje się jednak, czy chętne do zajmowania się procesem akcesyjnym będą Węgry, które obejmą prezydencję 1 lipca. Był o to pytany w zeszłym tygodniu ambasador Węgier przy UE Balint Odor na spotkaniu z dziennikarzami w Brukseli. Zapowiedział, że prezydencja węgierska będzie "uczciwym pośrednikiem" także w sprawach Ukrainy. "Będziemy zajmować się kwestiami dotyczącymi Ukrainy, jeśli to będzie konieczne" - podkreślał.

W tym kontekście przypomina się wypowiedź premiera Węgier Viktora Orbana z grudnia 2023 roku, kiedy to szef węgierskiego rządu opuścił unijny szczyt, by reszta przywódców mogła jednomyślnie dać polityczną zgodę na otwarcie rozmów akcesyjnych z Ukrainą. Jak wówczas wskazywał Orban, inni liderzy sami go do tego przekonywali twierdząc, że będzie mieć wiele możliwości blokowania procesu akcesyjnego na jego kolejnych etapach.

Metodologia negocjacji akcesyjnych Ukrainy

Negocjacje akcesyjne będą prowadzone zgodnie z nową, bo przyjętą w 2020 r. przez kraje członkowskie metodologią. Zgodnie z nią rozdziały negocjacyjne zostały zgrupowane w sześć obszarów tematycznych. Są to: jednolity rynek, konkurencyjność, zielona transformacja, rolnictwo i rozwój regionalny, stosunki zewnętrzne oraz tzw. sprawy podstawowe. Ten ostatni obszar, traktowany jako najważniejszy, zostanie otwarty na samym początku rozmów i będzie zamknięty jako ostatni. Do spraw podstawowych zaliczane są kwestie związane m.in. z demokracją, rządami prawa, zamówieniami publicznymi czy kontrolą finansów publicznych.

Umowa o bezpieczeństwie pomiędzy Wspólnotą UE a Ukrainą

Konferencje międzyrządowe nie będą jedynym przedsięwzięciem w tym tygodniu, które mają przybliżyć Ukrainę do UE. Planowane jest podpisanie umowy o bezpieczeństwie pomiędzy Wspólnotą a Ukrainą. W poniedziałek uzgadnianie jej tekstu zakończyli ambasadorowie krajów członkowskich. W ceremonii podpisania ma wziąć udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dokładna data nie została oficjalnie potwierdzona, może to jednak nastąpić w trakcie lub w przededniu unijnego szczytu, który odbędzie się w Brukseli w czwartek i piątek.

Kraje kandydujące do UE

Szef Rady Europejskiej Charles Michel powiedział w sierpniu 2023 roku, że UE powinna być gotowa na przyjęcie nowych krajów członkowskich w perspektywie do 2030 r. Łącznie status krajów kandydujących do UE ma 10 państw: Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Gruzja, Kosowo, Macedonia Północna, Mołdawia, Serbia, Ukraina i Turcja.

W środę w Brukseli zostanie zorganizowana z kolei konferencja międzyrządowa z Czarnogórą. Negocjacje akcesyjne z tym krajem są prowadzone od 2012 r. Dotychczas w rozmowach otwarto 33 z 35 rozdziałów negocjacyjnych.

Autorka: Magdalena Cedro