Z portu w Larnace na Cyprze wyruszy wkrótce drugi morski konwój humanitarny do Strefy Gazy. Na pokładzie statku znajdzie się 300 ton żywności - poinformował w czwartek portal Times of Israel za organizatorem misji, amerykańską organizacją pozarządową World Central Kitchen (WCK).

Według komunikatu WCK do palestyńskich cywilów dotrze transport roślin strączkowych, tuńczyka w puszkach, warzyw, ryżu i mąki. Pomoc humanitarna powinna zostać załadowana na pokład statku do końca dnia.

We wtorek rano rozpoczęła się pierwsza misja humanitarna do Strefy Gazy, realizowana drogą morską z Cypru. Statek Open Arms, holujący barkę przewożącą około 200 ton mąki, ryżu i produktów białkowych, prawdopodobnie dotrze do celu w czwartek.

Pomoc humanitarna

Jest to pilotażowy projekt, który ma na celu otwarcie nowego szlaku dostaw dla palestyńskich cywilów, znajdujących się na skraju klęski głodu z powodu wojny Izraela z palestyńskim ugrupowaniem terrorystycznym Hamas. Morskie misje humanitarne realizuje WCK, natomiast statek na potrzeby pierwszej takiej operacji dostarczyła inna podobna organizacja - Proactiva Open Arms z Hiszpanii. Całe przedsięwzięcie sfinansowały głównie władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - relacjonowała we wtorek agencja Reutera.

"Naszym celem jest utworzenie morskiej +autostrady+ złożonej z łodzi i barek przewożących miliony posiłków, które będą nieustannie kierowane w stronę Strefy Gazy" - deklarowała wówczas WCK.

Organizacja powiadomiła, że w związku z brakiem infrastruktury portowej w Strefie Gazy zbudowano tam prowizoryczne nabrzeże z materiałów pochodzących ze zniszczonych budynków i gruzu. WCK oznajmiła, że na Cyprze zgromadzono kolejne 500 ton pomocy, która również zostanie wysłana.

Cypr jest oddalony od Strefy Gazy o zaledwie 370 km. Władze tego kraju od kilku miesięcy apelowały o ustanowienie bezpośredniego morskiego korytarza humanitarnego z myślą o wsparciu palestyńskich cywilów - przypomniał Reuters.

Organizacje międzynarodowe, a także liczni eksperci, dziennikarze i obrońcy praw człowieka alarmują od tygodni, że położenie ludności cywilnej w Strefie Gazy jest katastrofalne. Najtrudniejsza sytuacja panuje na północy palestyńskiej półenklawy, dokąd dociera mniej pomocy humanitarnej niż na południe.

Rządzący w Strefie Gazy Hamas przeprowadził 7 października 2023 roku zbrojny najazd na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło ponad 31 tys. Palestyńczyków, a co najmniej 90 proc. z przeszło 2 mln mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy. Zniszczeniu uległa większość budynków na tym terytorium.